Jak ustalił „Nasz Dziennik” proces dekomunizacji nazw polskich ulic utknął, a odkąd śmierć w katastrofie smoleńskiej poniósł prezes Janusz Kurtyka, IPN nie wysyła do samorządów monitów wskazujących, że utrzymywanie komunistycznej symboliki narusza prawo. Instytut rozpoczął tę akcję w 2007 r. z inicjatywy prezesa Kurtyki, który dostrzegł bierność państwa i samorządów, jeśli chodzi o całkowitą eliminację komunistycznych patronów z przestrzeni publicznej miast i miasteczek. Kurtyka wystosował ponad 200 listów z apelami bezpośrednio do samorządów, przedstawiając szczegółowe noty biograficzne komunistycznych patronów i zwracając uwagę, że dalsze utrzymywanie takiego nazewnictwa jest sprzeczne z prawem.
Od 2009 r. w Sejmie leży projekt ustawy o usunięciu symboli komunizmu z życia publicznego w Polsce, zgłoszony przez Prawo i Sprawiedliwość. Sejmowe komisje postanowiły, że zarekomendują Sejmowi jego odrzucenie. Jednak przez dwa lata sprawa ta nie trafiła na posiedzenie Sejmu. Posłowie od dwóch lat czekają na głosowanie nad projektem ułatwiającym usunięcie komunistycznej symboliki ze sfery publicznej. Podobny projekt, który pojawił się niedawno w Senacie, utknął w komisji. O projekcie przypomina przed wyborami PiS na swoim portalu internetowym, podkreślając, że zakłada on „oczyszczenie życia publicznego z symboli komunizmu” m.in. „przez zmiany nazw obiektów i urządzeń przeznaczonych do użytku publicznego, usunięcie z widoku publicznego materialnych symboli komunizmu oraz odebranie orderów, odznaczeń, oznak, tytułów honorowych i innych wyróżnień imiennych przyznanych za zasługi na rzecz komunizmu przez komunistyczne władze państwowe w latach 1944-1989″.
Przypomnijmy, że w Opolu od kilku lat toczy się walka o przywrócenie godnych nazw ulic. Pod koniec kadencji Rady Miasta Opola 2002-2006 zostało złożone 13 uchwał zmieniających komunistyczne nazwy ulic w Opolu (po konsultacjach jedną wycofano, gdyż dotyczyła ona zmiany ul. Stanisława Spychalskiego, który był pozytywnym bohaterem). Głównym inicjatorem zmian patronów opolskich ulic był ówczesny Radny Janusz Kowalski. Podczas jego jedynej kadencji w Radzie Miasta Opola udało się mu nazwać jedno z rond przy „Castoramie” im. Ronalda Regana, prezydenta USA tak ważnego dla Polski oraz zmiany ulicy Armii Ludowej (przedłużenie Plebiscytowej) na Bohaterów Monte Cassino. Ostatecznie Kowalski przygotował 12 projektów uchwał i uzyskał kilka podpisów radnych z prawicowych klubów. Projektami tymi miała się zająć nowa Rada Miasta Opola. Przypomnijmy te propozycje zmian:
> ul. Wyzwolenia na ul. Bitwy Warszawskiej 1920
> ul. Marcina Kasprzaka na ul. Polski Walczącej
> ul. Jurija Gagarina na ul. Zbigniewa Herberta
> ul. Iwana Kryłowa na ul. Hetmana Stefana Czarnieckiego
> ul. Odrodzenia na ul. Jana Karskiego
> ul. Robotnicza na ul. Obrońców Westerplatte
> ul. Obrońców Stalingradu na ul. Prymasa Tysiąclecia Kardynała Stefana Wyszyńskiego
> aleja Przyjaźni na ul. Jana Nowaka-Jeziorańskiego
> ul. Zwycięstwa na ul. Generała Tadeusza Komorowskiego-Bora
> ul. Stefanii Sempołowskiej na ul. ks. biskupa Antoniego Adamiuka
> ul. Obrońców Pokoju na ul. Rotmistrza Witolda Pileckiego
> ul. Ilii Erenburga na ul. mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”
Przewodniczącym nowej kadencji Rady Miasta Opola był Dariusz Smagała, który nie kwapił się poddać tych uchwał pod obrady, stosując różne kruczki prawne. Dopiero interwencja Radnego Tomasza Kwiatka u Wojewody Opolskiego i ponowne złożenie niektórych uchwał przez Klub Radnych PiS sprawiła, że udało się jedynie zmienić ulicę Ilii Erenburga, komunistycznego patrona na ul. mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”, bohatera II wojny i podziemia antykomunistycznego. Pozostałych nazw ulic jak dotąd nie udało się zmienić. Trzeba jednak oddać sprawiedliwość i przypomnieć, że Radnym Miasta Opola udało się nadać imiona patriotom niektórym rondom i szkołom jak Zespół Szkół Mechanicznych (Witold Pilecki), czy Gimnazjum nr 7 (gen. Władysława Andersa). I tak, pułkownik Ryszard Kukliński i gen. Tadeusz Rozwadowski są patronami dwóch rond koło Centrum Handlowego „Karolinka”, a rotmistrz Witold Pilecki został uhonorowany rondem przy galerii handlowej „Solaris”. Również obwodnica północna w 60. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego otrzymała nazwę Powstańców Warszawskich. Po długiej batalii ze Spółdzielnią Mieszkaniową Lokatorską udało się doprowadzić do tego, iż duże opolskie osiedle im. Związku Walki Młodych (ZWM) już nie nosi tej nazwy, ale nie ma też nowej nazwy im. Armii Krajowej. W tym roku na osiedlu tym stanął też pomnik gen. Emila Fieldorfa ps. „Nil”.
Jak widać, w Opolu jest jeszcze dużo do zrobienia w tej jakże istotnej kwestii walki o tożsamość i pamięć. Czy to się uda, w dużej mierze zależy od władz miasta, ale też od aktywności oddolnej mieszkańców. Najbliższym testem będzie uhonorowanie pamiątkową tablicą antykomunistycznego czynu braci Kowalczyków, na co zgodę muszą wyrazić opolscy radni.
Autor: Tomasz Kwiatek
Czyście to co trzeba czyścić. To że Wam się wszystko kojarzy z komuną to temat dla psychiatry. Człowieka, który wszędzie widzi goliznę, sex i powód do podniety nazywa się seksoholikiem, a jak nazwać radnych PiS, którzy w określeniach takich jak: Wyzwolenie, Obrońcy Pokoju, Zwycięstwo, Przyjaźń, Robotnik i Odrodzenie widzą tylko komunizm. Z grubsza sprawdziłem kim byli i co zrobili obecni patroni wymienieni w artykule i nie znajduję w ich życiorysach (krótkich i pobieżnych) postaw antypolskich, komunistycznych lub zbrodniczych, za to wielkim czynem Adamiuka było zdaje się biskupowanie – wielki człowiek.
Nie rozumiem co radni PiS mają przeciwko Stefanii Sempołowskiej. Przecież to nie była komunistka i miała swój wkład w walkę o niepodległość. Jej partner życiowy Stanisław Patek był ministrem i senatorem II RP. Co się Wam nie podoba w tym przypadku? http://pl.wikipedia.org/wiki/Stefania_Sempo%C5%82owska
http://pl.wikipedia.org/wiki/Stanis%C5%82aw_Patek
A czy w ramach uczciwości nie należałoby napisać jak radni PiS głosowali przy dwóch próbach zmiany nazwy ul. Ehrenburga, którą zgłaszał lata wcześniej RAŚ?
Dlaczego byli przeciw nawet wtedy, gdy wśród propozycji na nową nazwę ulicy był m.in. „patron” tego bloga, a radnym był autor artykułu?
Sempołowska pomagała w obronie Okrzei – znanego komunistycznego działacza, który tylko przypadkiem walczył o uwolnienie się od zaboru rosyjskiego. W każdym razie powinna była przewidzieć, że 50lat później PPS zostanie wchłonięty przez PZPR – czyli esencję zła. Może i ona nie była zła z natury, ale teraz już wiemy, że była zła i jest wręcz symbolem komunizmu, jak Armia Czerwona.
Nie wiem, czy dałem radę się wczuć, ale mniej więcej takie procesy myślowe muszą zachodzić w maniakalno-fanatycznych umysłach osób pragnących dekomunizować wszystko co im się kojarzy.
@Robsik
Nie licz na to, że fanatyk udzieli Ci rzeczowej odpowiedzi. Dla nich nie jest ważna sprawa ale własny interes polityczny – kto kogo załatwi.
@Robsik
http://www.rasopole.org/index.php?option=com_content&task=view&id=180&Itemid=33
Gdzie tu patron NGO wśród tych propozycji RAŚ. O. Ligudy się nie doszukałem. Ale historię postaci to umiecie pisać po swojemu. Brakuje jeszcze, że jakby żył to by głosował na RAŚ:)
No to kilka słów od inicjatora „zamieszania”:
Przywołuje Pan trzecią próbę RAŚ. Proszę poszukać drugiej próby z 2003 roku – było wtedy aż 12 propozycji zmian, zebranych przeze mnie wśród przedstawicieli opolskiego środowiska naukowego, które podpisało list otwarty do Prezydenta Miasta Opola. Podpisało się wtedy 17 osób pod tym listem, każdego pytaliśmy o swoją propozycję i o ile mnie pamięć nie zawodzi to bł. A. Ligudę i bł. E. Szramka zaproponował prof. Lis (senior).
PS. Opis której postaci Panu nie przypadł do gustu?
PS2. Ktoś kto wykorzystywał przez pół roku Mackiewicza do patronowania temu portalowi powinien najpierw spojrzeć jak pisał swoją historię :)
cóż, całe życie człowiek się uczy Panie Pejter:-) A Mackiewicza twórczość to znam, proszę mi wierzyć, i co o Niemcach pisał też wiem, zresztą niedługo będzie Pan mógł o tym poczytać, bez cenzury, bo imponuje mi jego niezależność. Poza tym powinien Pan wiedzieć, że twórczość Mackiewicza dzieli się na dwa wyraźne okresy:-)
Co do ulic, to przyznaję, że nie pamiętałem 17 propozycji RAŚ z 2003 r. Teraz myślę, że bł. Liguda i Szramek zasługują na ulicę nie mniej jak „Łupaszka”. Jak widać, jest jeszcze dużo do zrobienia…