Z Opola
Miejskim radnym z Opola gratulujemy debiutu w zaprzyjaźnionej pewnemu reżyserowi telewizji. Szkło kontaktowe wyemitowało w tym tygodniu urywek konferencji prasowej PiS, na której radni Jaki i Nowak pochwalili premiera Tuska za dokonania PO, które dokonaniami PO nie są. Oczywiście aby TVN nie został posądzony o sprzyjanie PiS-owi, fragment był naprawdę krótki, bo zdążyli pochwalić rząd tylko za płyn do naczyń i papier toaletowy. Ale dobre i to.
Pozostając jednak w duchu programów o jakże wysokim poziomie merytorycznym, warto przywołać wypowiedź jednego z telewidzów Superstacji sprzed kilku dni w paśmie wieczornym. Fabuła programu: widzowie dzwonią, widzowie mówią, prowadzący karkołomnie próbuje zachować telewizyjny profil. I nagle telefon nie do sprostowania: „A ja pomodlę się o honor dla Donalda Tuska, żeby w końcu podał się do dymisji. Bo to co oni robią, to woła o pomstę do nieba”. Lud przemówił.
Wróć. „Jesienią część studentów będzie miała problem z rozpoznaniem miasteczka studenckiego” – mówią władze Uniwersytetu Opolskiego. Nareszcie! Chodzi oczywiście o miejską inwestycję na kampusie Uczelni, czyli popularny Orlik, którego terminy oddania do użytku były już kilka razy przesuwane. Z jakich powodów? Na przykład pod koniec roku akademickiego wykonawca tłumaczył, że nie sposób dokończyć inwestycji w terminie, bo studenci piją i później przesuwają sprzęt na budowie. Nie wątpię jednak, że kampus będzie nie do poznania – wszak budowa zajęła tyle, że niewielu pamięta jak wyglądało tamtejsze betonowe boisko.
A teraz wiadomość z najbardziej liczącej się w polskim parlamencie partii opozycyjnej, czyli PJN: w najbliższych wyborach na liście do Sejmu „numerem jeden” na Opolszczyźnie będzie Marcin Ociepa. A teraz serio: PJN do parlamentu nie wejdzie, a to, że byli posłowie wzięli dalsze miejsca na liście również mnie nie dziwi. W końcu nie każdy chce być twarzą porażki.
Z kraju
Oburzenie sięga zenitu, bo Jarosław Kaczyński nie ma prawa jazdy. A dokładniej, tak brzmi propaganda, bo chodzi o postulat PiS-u w sprawie zmniejszenia akcyzy na paliwo. Eksperci z PO grożą jednak palcem i przypominają, że to przecież PiS zwiększył akcyzę gdy był jeszcze u władzy. No dobrze, tylko dwie poprawki: gdy podniesiono wtedy akcyzę, to państwo i tak zdzierało na każdym litrze benzyny o 30gr mniej niż teraz. Do tego wtedy benzyna kosztowała 3,80 – 4,20zł. Dziś to nawet 5,40zł i ma dojść do 6zł za litr. Mam nadzieję, że na tydzień przed wyborami.
Zostajemy przy prezesie PiS: „Jarosław Kaczyński nie musi poddawać się badaniom psychiatrycznym” – dowiedziała się Gazeta Wyborcza. Tyle na ten temat. Halo! Halo! Nie słyszę echa! No cóż, widać iż zrobienie z lidera opozycji człowieka niedomagającego psychicznie było bardziej łakomym kąskiem. Już widzę zmartwioną twarz redaktora piszącego cytowane powyżej zdanie.
Radosław „Dorżnąć Watahę” Sikorski, specjalista od narodowych katastrof i ex-kandydat w wyborach prezydenckich przeprosił za wydanie przez Polaków białoruskim władzom informacji o stanie kont tamtejszych opozycjonistów. Okazało się, że ktoś się nie zorientował, że te informacje mogą posłużyć do represji, a we wniosku nic o tym nie wspominano. Intelektualna bieda aż oślepia. Sięgam pamięcią do cytatów Władysława Bartoszewskiego… już mam: dyplomatołki.
Kazimierz Marcinkiewicz boi się obudzić z ręką w nocniku. Szacuje, że w przypadku zbliżonych wyników PO i PiS, Tusk może nie będzie chciał sięgać po władzę. Zabawne, czyżby ktoś bał się wziąć odpowiedzialność za ostatnie 4 lata tańców i swawoli?
Autor: Marcin Rol, w zastępstwie Łukasza Żygadły, któremu życzymy miłego urlopu!
Z tego, co pamiętam, to prezes PiS, Jarosław Kaczyński podczas prezydenckiej kampani wyborczej był pod silnym wpływem środków uspokajających i przyznał się, że niewiele pamięta, to co w tym dziwnego, że domaga się zbadania ów potencjalnego kandydata na prezydenta?
Jeszcze jedno mnie zastanawia, jakiej merytoryczności doszukuje się autor w programie Szkło kontaktowe? Z tego, co mi wiadomo jest to magazyn o charakterze satyryczno – publicystycznym, do którego zresztą idealnie wpasował materiał radnych z Opola.
Pozwolę sobie na jeszcze jeden komentarz dotyczący 'niezależnej gazety’, która wydaje się być niesamowicie ZALEŻNA od zaprzyjaźnionej partii autora.
Obiektywna opłacana przez wybiórczą.