Niezależna Gazeta Obywatelska

Senator Ryszard Knosala nie startuje na razie do Senatu RP. Zapomniał o nim całkiem przypadkiem, były członek PZPR, obecnie szef PO w Regionie Poseł Leszek Korzeniowski. Prof. Knosala jak wynika z naszych informacji od dłuższego czasu nie angażował się w życie swojej macierzystej partii Platformy Obywatelskiej. Był nawet oficjalnym rzecznikiem jej struktur regionalnych. Ale nie brylował w mediach. Słuch o nim zaginał dobre kilka lat temu. Być może jego aktywność w Opolu sprowadzała się jedynie do odwiedzania swojego biura przy ul. Damrota 4, które w 2007 r. przejął po aktywnym Senatorze dr Ryszardzie Ciecierskim. Profesor Knosala, to założyciel Wyższej Szkoły Zawodowej w Nysie, wykładowca na Politechnice Opolskiej. Jak się okazuje nie każdy profesor nadaje się do ciężkiej pracy parlamentarnej. Niedługo Opole się o tym przekona. Podczas jesiennych wyborów parlamentarnych dojdzie do starcia dwóch naukowców i byłych rektorów uczelni wyższych – prof. Stanisława Niciei (SLD) i prof. Piotrze Wachu (PO). Ryszard Knosla potwierdził swoje odejście z PO, po tym jak nie znalazł się na ogłoszonych w zeszłym tygodniu listach do Sejmu, ani na giełdzie nazwisk do Senatu. W pozostałych jednomandatowych okręgach do Senatu z list PO wybiera się dr Pawła Szymkowicza,  brata radnego Sejmiku Marek Szymkowicza (PO) – będą na niego mogli głosować mieszkańcy takich miast jak Nysa, Brzeg, czy Namysłów. Natomiast ze wschodniej ściany Opolszczyzny (Kędzierzyn-Koźle, Kluczbork, Olesno) o fotel Senatora zamierza powalczyć Aleksander Świeykowski z PO, bliski kolega posła Korzeniowskiego, który wydaje lokalne „Kulisy Powiatu”.

[slideshow]

Czy możliwy jest transfer prof. Knosali do PiS? Z naszych informacji wynika, że nie było takich rozmów. Jednak historia lubi się powtarzać. Jak pamiętam, w 2005 r. prof. Knosala miał zamiar przejść z PO do PiS. Był to czas, kiedy wszyscy oczekiwali koalicji PO-PiS. Prof. Knosala wyrażał ubolewanie z faktu, że PO nie współrządzi Polską. Myślał wtedy o wysokim stanowisku w ministerstwie szkolnictwa wyższego. Jednak cała sprawa zakończyła się kilkoma art. prasowymi. Dziś Senator Knosala, chyba ma nadal ochotę na senacki fotel, więc albo dogada się z PiS, albo zostanie mu do wyboru własny komitet. Wariant startu z barwach PSL-u raczej wykluczam, gdyż w okręgu nyskim jest już Senator Norbert Krajczy, który niedawno odszedł z PiS, aby startować z „zielonej koniczynki”.

Jako pierwsi pisaliśmy, że z partyjnej walki o jedynkę na liście do Senatu w Opolu wycofał się Poseł Tadeusz Jarmuziewicz. Miejsce to zajął prof. Wach. Ostatecznie Jarmuziewicz będzie walczył o mandat poselski z piątej pozycji na liście PO. Jak można zobaczyć od kilku tygodni, z gabloty na dworcu głównym PKP w Opolu poseł Jarmuziewicz jest wytykany palcem. Wytyka go Bogdan Szpryngiel, kandydat na Prezydenta RP w 2010 r., mieszkaniec Niemodlina i były właściciel tamtejszego zamku. Szpryngiel wykupił gablotę w przejściu podziemnym prowadzącym na perony dworca naprzeciw gabloty wynajętej przez Jarmuziewicza. W gablocie umieścił tylko swoje zdjęcie z wyciągniętym palcem prawej dłoni i kartkę z napisem „TAM JEST OSZUST”. Jego wyciągnięty palec wyraźnie wskazuje w kierunku posła Jarmuziewicza. Mam nadzieję, że się nie mylę bo obok gabloty jest również tablica Senatora Knosali. Motywy dla których Bogdan Szpryngiel zainwestował pieniądze, aby przestrzec opolan przed kontaktem z posłem i wiceministrem infrastruktury z PO, najbardziej znanym w tej kadencji z rekordowej ilości opuszczonych posiedzeń Sejmu, nie są nam jeszcze znane. Ale prawda jest ciekawa i zapewne ją poznamy.

Autor: Tomasz Kwiatek