Reżyser Grzegorz Braun w kwietniu br. wygłosił wykład na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim po projekcji swojego najnowszego filmu pt. „Eugenika – w imię postępu”. Spotkanie, w głównej auli KUL, zorganizował miesięcznik „Polonia Christiana” oraz Koło Naukowe Historyków Studentów KUL. Podczas spotkania ze studentami reżyser, jak to ma w zwyczaju, wyrażał własne opinie na różne tematy. Film z tego spotkania został umieszczony na Facebooku, a o sprawie w sobotę napisała „Gazeta Wyborcza” przedstawiając ją we właściwy dla siebie sposób. Na spotkaniu ze studentami Braun ubolewał nad kondycją moralną części duchowieństwa i katolickiej inteligencji. Zmarłego w lutym abp. Józefa Życińskiego, wielkiego kanclerza KUL i metropolitę lubelskiego, oskarżył o to, że jako TW „Filozof” był agentem SB. O to samo oskarżył prof. Jerzego Kłoczowskiego, historyka, kawalera Orderu Orła Białego. Grzegorz Braun powiedział, że nieżyjący metropolita tylko „podawał się za biskupa”. – Józef Życiński jako uczestnik życia publicznego w Polsce był kłamcą i łajdakiem. Łajdactwem nazywam przyczynianie się do szerzenia zamętu wśród bliźnich i rodaków, zamętu w sprawach kluczowych w płaszczyźnie politycznej, społecznej, w świeckim wymiarze dziejów. Łajdactwem było perfidne oszukiwanie opinii publicznej w sprawach lustracyjnych – wyliczał, a jego słowa studenci nagrodzili brawami.
Sprawa oburzyła ks. prof. Stanisława Wilka rektora KUL-u, który w specjalnym oświadczeniu napisał m.in.: „W nawiązaniu do wystąpienia Grzegorza Brauna rektor KUL wyraża głębokie ubolewanie z powodu tak obraźliwych wypowiedzi prelegenta”. Słowami reżysera jest oburzona również kuria. Od słów reżysera odcina się również redakcja miesięcznika „Polonia Christiana” – współorganizator spotkania. Klub Inteligencji Katolickiej w Warszawie żąda z kolei wyjaśnienia kwestii spotkania na KUL. Ostatecznie też rektor KUL-u odwołał zarząd Koła Naukowego Historyków Studentów KUL (jednego z organizatorów spotkania), zawiesił na rok działalność koła i zdymisjonował jego kuratora. Zapowiedział też, że Grzegorz Braun nie będzie już zapraszany na uczelnię. Dodajmy, że lubelski „Dziennik Wschodni” wydawany przez Media Regionalne Sp. z o.o. po autoryzacji wywiadu przez Grzegorza Brauna, nie zdecydowali się na jego opublikowanie.
Autor: Tomasz Kwiatek