13 czerwca br., zwróciłem się pisemnie do Jarosława Jurkowskiego o informację dot. imprezy pod hasłem bicie rekordu w tańcu na obcasach w autobusie MZK. Pytałem oczywiście o koszty organizacji tej imprezy. Pytania wysłałem do Jarosława Jurkowskiego piastującego samodzielne stanowisko w urzędzie miasta Kędzierzyna-Koźla. Ba, od niedawna ma podwładnego. Niestety odpowiedzi nie doczekałem się do dzisiaj, choć minął już ustawowy termin na odpowiedź.
Wczoraj sympatycznego Jarosława zapytałem o tę sprawę jeszcze raz. – To miał załatwić Wydział Organizacyjny – usłyszałem od rzecznika urzędu miasta w Kędzierzynie-Koźlu. Odpowiedzi nie otrzymalem także od pani prezes MZK Kędzierzyn-Koźle Joanny Koziarskiej. W tym wypadku mnie to nie dziwi, aczkolwiek sprawia ból. Oto pełna treść pisma:
Kędzierzyn-Koźle 13 czerwca 2017
Wiktor Sobierajski
z-ca Red Naczelnego ngopole.pl
tel. 511 902 889
Sz.P
Sabina Nowosielska
Prezydent Kędzierzyna-Koźla
ul. Piramowicza 32
Sz.P
Prezes MZK Kędzierzyn-Koźle
Joanna Koziarska
Kozielska 2, 47-224 Kędzierzyn-Koźle
Działając na podstawie ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. Prawo prasowe proszę o udzielenie odpowiedzi na następujące pytania:
– Jaki był koszt organizacji imprezy pod hasłem ustanowienie rekordu Polski w tańcu na obcasach w autobusie MZK?
– Czy kosztami zaproszenia gwiazdy Iwony Pawlovic został obciążony miejski przewoźnik czy urząd miasta Kędzierzyna-Koźla?
– Jakie to były koszta?
– Czy Pani, jako prezydent Kędzierzyna-Koźla, brała udział w imprezie prywatnie czy w ramach godzin urzędowania?
– Po co MZK angażuje się w tego typu przedsięwzięcia?
– Czy celem było poprawienie wizerunku firmy? Jeżeli tak, to czy cel ten został osiągnięty?
Za szybką odpowiedź z góry dziękuję.
Zastanawiam się, czy to ignorancja, czy po prostu lekceważenie swoich obowiązków służbowych? A może jeszcze coś gorszego?
Wiktor Sobierajski