Dziś, w niedzielę, lider KPN-NIEZŁOMNI Adam Słomka przebywający w Areszcie Śledczym w Katowicach poinformował telefonicznie NGO o próbie dokonania wobec niego prowokacji na terenie tej jednostki penitencjarnej. – Dyrekcja aresztu w piątek respektowała moje uprawnienia wynikające z art. 107 kkw. Coś się jednak zmieniło, może w związku z listem otwartym skierowanym m.in. do Prezydenta RP Andrzeja Dudy w sprawie mojego uwolnienia i zbrodniarzy komunistycznych w sądownictwie, podpisanym przez kilkudziesięciu weteranów walki o niepodległość, co powoduje, że są próby prowokacji pod moim adresem – mówi w rozmowie Adam Słomka.
Wczoraj w sobotę funkcjonariusze SW – według lidera Konfederatów – próbowali zmusić go do przebrania się w zielony, więzienny drelich. Słomka odmówił. W efekcie w sobotę nie został dopuszczony do telefonu – co jest gwarantowane kodeksowo. Ponadto funkcjonariusze SW z aresztu w Katowicach wyprowadzili Adama Słomkę na spacerniak z 30. przestępcami.
– W 2008 roku w czasie bezzasadnego osadzenia również wyprowadzono mnie na spacerniak z gangsterami z grupy „Krakowiaka”. Wówczas oskarżono mnie, że miałem nakłaniać dwóch z nich do pobicia czy zabicia byłego prezesa Sądu Rejonowego Katowice – Zachód Krzysztofa Hejosza. W tej sprawie próbowano prowadzić moje badania psychiatryczne i stosowano w tym celu kolejny 14. dniowy areszt. Cała sprawa zakończyła się w 2014 r. moim prawomocnym uniewinnieniem. Ale polskojęzyczne media należące do niemieckiego Verlagsgruppe Passau czy tygodnik „WPROST” używały tego oskarżenia przez wiele lat. Ba, niedawno poseł PO Robert Kropiwnicki w TVP.INFO powtórzył te zarzuty w medium o wielkiej skali, jako argument mojej niewiarygodności. W czasie tamtej prowokacji ministerstwo sprawiedliwości przekazało do akt nawet fałszywy wyciąg z KRS zawierający informację, że jestem karany za jazdę na „podwójnym gazie”!
Muszę dodać, że Okręgowy Inspektorat Służby Więziennej w Katowicach niedawno poinformował „NIEZŁOMNYCH”, że nie jest w interesie publiczny ujawnienie ilu funkcjonariuszy SW podległych tej jednostce pełni „służbę” od co najmniej 12.12.1981 w tym na stanowiskach kierowniczych. Skoro raz można było sprokurować zarzuty, to wyprowadzenie na spacerniak z przestępcami może świadczyć o tym, że starzy komunistyczni wyjadacze w SW są skłonni powtarzać metodę na opluwanie patriotów. To po prostu skandal
– kwituje rozmowę z NGO Adam Słomka.
Wypada mieć nadzieję, że Adam Słomka zostanie szybko uwolniony i nie grozi mu w Areszcie Śledczym w Katowicach jakieś niebezpieczeństwo. Dlaczego tam się znalazł – to tłumaczy sam na nagraniu z 9 czerwca, z dnia uwięzienia.
Do sprawy będziemy wracali.
(pac), Niezależna Gazeta Obywatelska w Bielsku – Białej
Adasiowi- patriocie mało było spacerków po Majdanie?
https://www.youtube.com/watch?v=7jHHxohMM4Y