W odpowiedzi na pismo z dnia 3 czerwca 2016 r.,zawierające żądanie przekazania określonych danych, w trybie przewidzianym ustawą Prawo prasowe, zaznaczam, że kontrole biletowe w MZK w Kędzierzynie-Koźlu sp. z o.o., są wykonywane przez podmiot zewnętrzny działający na zlecenie spółki. W związku z powyższym przekazanie żądanych danych będzie możliwe z chwilą ich uzyskania od firmy kontrolującej i zostanie to dokonane bez zbędnej zwłoki. Uwzględniając powyższe, z całą mocą podkreślam, że nie było jakichkolwiek podstaw do krzywdzącego komentarza, zawartego w artykule opatrzonym datą 5 czerwca 2016 r. Równocześnie proszę o wyjaśnienia na jakiej podstawie użył Pan znaku, do którego wyłączne prawa posiada MZK w Kędzierzynie-Koźlu sp. z.o.o.
Z poważaniem Joanna Koziarska-Kiziak
Szanowna Pani Prezes
Pismo z dnia 3 czerwca nie miało formy żądania a prośby o informację przewidzianą w trybie Prawo Prasowe. Moje zdziwienie budzi fakt nie posiadania przez kędzierzyńsko-kozielskiego przewoźnika bieżących danych dot. kontroli biletów jak również danych dotyczących zadłużenia pasażerów względem MZK Kędzierzyn-Koźle.
Jeżeli chodzi o „wyjaśnienia na jakiej podstawie użył Pan znaku, „do którego wyłączne prawa posiada MZK w Kędzierzynie-Koźlu sp. z.o.o.” to informuję, że ów znak po prostu, po ludzku bardzo mi się podoba i według mnie ociepla on wizerunek MZK Kędzierzyn-Koźle. Jeżeli jego użycie sprawiło Pani przykrość, to serdecznie przepraszam i obiecuję, że więcej się to nie powtórzy.
Wiktor Sobierajski