Przedstawiam Wam następnym objaw niekompetencji i korupcyjnego działania rządu PO i PSL, który „kolanem dopycha” sprzedaży Spółki PKP Energetyka SA. Na koniec kadencji swoich nieudolnych rządów Pani Prezes Rady Ministrów Ewa Kopacz, w tempie ekspresowym doprowadza do transakcji sprzedaży tak ważnej i strategicznej spółki, jaką jest PKP Energetyka. Największą parodią tej transakcji jest to, że spółka, która ma nabyć 100% akcji spółki PKP SA, posiada kapitał w kwocie 5 000,00 zł i jest „córką” piramidy następnych spółek, spółeczek m . in. Caryville Investments, Edison Holdings SA RL. Czy tutaj nie jest miejsce do działania służb takich jak CBA i ABW? Czy służby te nie widzą, że spółka PKP SA jest spółką strategiczną dla Państwa Polskiego? Obecnie spółka PKP Energetyka SA jest bardzo ważnym partnerem dla linii kolejowych PKP, która dostarcza energię elektryczną do ruchu pociągów zarówno osobowych, jak i towarowych w całej Polsce. Wyobraźmy sobie taki fakt, że na przykład prywatny przedsiębiorca, który nabędzie PKP Energetyka SA zacznie dyktować warunki w dostawie energii elektrycznej na PKP Polskie Linie Kolejowe SA. Może dojść do takiej sytuacji, że prywatna spółka może według własnego „widzi mi się” wyłączyć zasilanie sieci trakcyjnej pociągów osobowych oraz towarowych. Trzeba być chyba idiotą, żeby dopuścić do sprzedaży tak ważnych dziedzin strategicznych przemysłu i życia naszych Rodaków, jaką jest PKP Energetyka SA. Dlatego wzywam Panią Prezes Rady Ministrów – Ewę Kopacz, do zaprzestania takich praktyk, jakich dokonuje rząd PO i PSL. Pani Premier: jak długo ma Pani zamiar działać przeciwko Państwu i Narodowi Polskiemu?
Oświadczam Pani, że jeżeli nie zostaną podjęte rozmowy z przedstawicielami załogi PKP Energetyka i nie odstąpi Pani od zamiaru sprzedaży tej spółki, przedstawiciele Ruchu Oburzonych wraz z Obywatelami RP i związkowcami i pracownikami tych spółek, rozpoczną protesty pod urzędami Wojewódzkimi, a następnym etapem będzie blokada wszystkich linii kolejowych w całej Polsce. To my Naród musimy zadbać, by raz na zawsze, skończyć z tym bandyckim działaniem rządu zdrajców narodowych, jakich reprezentuje Pani Ewa Kopacz. Pani Ewa Kopacz, wzywamy Panią do natychmiastowych rozmów z przedstawicielami załogi PKP SA, w przeciągu 7 dni i wstrzymanie sprzedaży strategicznej spółki PKP Energetyka SA. W przypadku kiedy Pani nie rozpocznie rozmów z przedstawicielami załogi w wymienionym terminie, nastąpi ogólnonarodowy paraliż całego kraju. Pani Premier oraz wszyscy rządzący, pamiętajcie o tym, że Naród jest największą wartością w naszej ukochanej Ojczyźnie. To Wy jesteście naszymi pracownikami i macie nam wiernie służyć. Przez 8 lat oszukiwaliście Naród, a na koniec chcecie dokonać barbarzyńskiej sprzedaży strategicznej spółki PKP SA, dlatego my Naród na takie działanie, temu rządowi nie pozwolimy. STOP ZDRAJCOM NARODU POLSKIEGO. STOP DALSZEJ WYSPRZEDAŻY MAJĄTKU POLSKIEGO FIRMOM I KOLESIOM BANDYCKIEGO RZĄDU PO-PSL.
W załączeniu przesyłam korespondencję między przedstawicielami załogi, a Premier RP Panią Ewa Kopacz.
Piotr Rybak, przewodniczący Ruchu Oburzonych
Z racji na zawód – od 15 lat pracuję w Pewnej Głównej firmie Energetycznej, interesuje się i śledzę ciekawostki z życia branży. W prasie codziennej mało jest informacji na ten temat więc siłą rzeczy śledzę publikacje w internecie.
Zauważyłem – czytając kolejne artykuły i sprawdzając w google niektóre nazwiska-szereg dziwnych prawidłowości w artykułach związanych z prywatyzacją pkp energetyki, i uważam, że warto przyjrzeć się temu bliżej. Od kilku dni prawie codziennie ktoś przedstawiający się jako ekspert straszy konsekwencjami sprzedaży pkp energetyki w ręce funduszu. A im bliżej końca tym natężenie gróźb i ich kaliber się zwiększa.
Dziwne jest tylko, że zawsze są to:
1) ludzie związani z firmą tor. Wystarczy wpisać kilka haseł w przeglądarkę i okaże się, że sporządzają dużo dokumentów i analiz dla różnych spółek pkp a ich główny ekspert, Adrian Furgalski szykowany był nawet na wiceministra transportu w rządzie po. W sumie nic dziwnego, nietrudno się domyśleć że zmiana właściciela którejkolwiek z państwowych kolejowych firm to dla nich cios po kieszeni. Co ciekawe, eksperci podpisywani jako związani z tor – obecnie w miarę zgodni – wcześniej wzajemnie podważali swoje kompetencje: Małgorzata Kuczewska-Łaska, kolejna ekspertka wypowiadająca się o prywatyzacji cytując fraszki Kochanowskiego a jednocześnie była prezes kolei regionalnych, która zawdzięczała to stanowisko rekomendacji tor, który przygarnął ją kiedy w okolicach 2007 po raz pierwszy podziękowano jej za pracę w pkp pr a później doradzał tej spółce. To nie przeszkodziło Adrianowi Furgalskiemu skomentować jej późniejszej dymisji słowami: Bardzo dobra, choć znacząco spóźniona decyzja. Prezes Przewozów Regionalnych konserwowała dotychczasowy układ w Przewozach Regionalnych. Sprytnie rozgrywała marszałków, aby w nieskończoność odwlekać program restrukturyzacji. Skoro wystawia taką laurkę byłej podwładnej i protegowanej to jaką wartość ma jej opinia na temat prywatyzacji? Ktoś, kto szukał ekspertów do krytykowania sprzedaży pkp energetyki najwidoczniej nie odrobił lekcji – to co napisałem to nie jest wiedza tajemna, to lektura pierwszych kilku wyników wyszukiwania w google. Furgalskiemu trzeba jednak oddać sprawiedliwość, bo w którymś z kolei wywiadów przyznał, że operowanie w temacie prywatyzacji pkp energetyki takimi hasłami jak bezpieczeństwo energetyczne i zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa to nie są rzeczowe argumenty tylko polityczna zagrywka. Ciekawe, czy sam się zreflektował czy ktoś „życzliwy” poradził mu, żeby aż tak nie przesadzał? http://nowe-peryferie.pl/index.php/2013/05/z-biegiem-szyn-usta-nowaka http://www.nakolei.pl/komentarze/item/300-kto-odpowiada-za-agonie-przewozow-regionalnych http://www.nakolei.pl/kadry-i-ludzie/item/237-adrian-furgalski-wiceministrem-transportu I to są eksperci ludzie, którzy wiedzą czego potrzebują koleje… idę o zakład, że za parę dni uaktywni się kolejny były polityk a obecnie ekspert tor, pan Syryjczyk.
2) Byli i obecni politycy związani z opozycją – poseł Tchórzewski i Piotr Woźniak. To dziwne, bo Tchórzewski nie jest człowiekiem z zewnątrz – przez lata zasiadał w zarządzie spółki, był dyrektorem do spraw ekonomiczno finansowych i powinien więc znać wszystkie jej tajemnice i jeśli istnieje zagrożenie to wskazać je w sposób fachowy. Tymczasem podczas konferencji prasowej w sejmie straszył alkaidą przejmującą z rąk funduszu kontrolę nad spółką. W innym artykule twierdzi, że energetykę kupuje wydmuszka o kapitale zakładowym 5 tys. Facet, który przez kilka lat zarządzał wielką spółką kolejową, odpowiadał za dział ekonomiczno finansowy nie wie, co to są i jak działają spółki celowe i wysyła do mediów apel na poziomie rozhisteryzowanego laika? To wygląda tak, jakby jego wypowiedzi przygotowane były przez kogoś innego. A Woźniak? Co może wiedzieć geolog o energetyce i kolei? Tylko tyle że znane nazwisko, był ministrem w rządzie Kaczyńskiego i potem jakimś cudem odnalazł się w rządzie po jako ekspert od gazu łupkowego – pewnie ktoś uznał, że dzięki temu będzie bardziej wiarygodny. W tym gazie też się chyba nie sprawdził bo inwestorzy pouciekali, gazu jak nie było tak nie ma a on sam stracił stanowisko. Przecież tacy ludzie wygłaszający tak absurdalne opinie ośmieszają sprawę. Skoro już o PiS mowa to w sprawie wypowiedział się też niejaki Zajdler z Instytutu Sobieskiego – z jego wypowiedzi nie wynika, że sprzedaż pkp energetyki prywatnemu inwestorowi to zły pomysł, wręcz przeciwnie. Instytut Sobieskiego – co nie jest tajemnicą – blisko współpracuje z PiS, był nawet założony przez kilku obecnie wysoko postawionych parlamentarzystów tej partii. Co więcej – po aferze taśmowej nie raczej nie zaryzykują wciskania na siłę „swoich” do spółek skarbu państwa bo za to przez lata krytykowali koalicję po psl i zawsze byli za odpolitycznieniem spółek. O co więc właściwie chodzi – o interes partii czy jakies grupy ludzi? http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/523485,1216579-Eksperci-podzieleni-w-ocenie-procesu-prywatyzacji-PKP-Energetyka.html
3) Wszyscy ci ludzie odczuwają potrzebę wyrażania swoich wątpliwości wyłącznie agencji informacyjnej ISB. Wyłącznie. Czasem trafiają się komunikaty innych agencji albo materiały redakcyjne, ale wtedy wydźwięk artykułów jest inny, rozmówcy też. Widać, że ktoś przynajmniej próbował być obiektywny. Pytanie brzmi, czy blokowanie sprzedaży i opowiadanie dziennikarzom, jakim to zagrożeniem dla bezpieczeństwa państwa będzie sprzedaż energetyki w prywatne ręce służy wyłącznie osobom, które to robią, czy ma to drugie dno, a sprawa sięga głębiej niż można by się spodziewać. Ekspertów mogą wykorzystywać zarówno firmy, które były zainteresowane zakupem pkp energetyki ale nie załapały się na kolejny etap a teraz próbują cudzymi rękoma zablokować transakcję. Może to też być zagrywka polityczna. Nietrudno wyobrazić sobie sytuację, w której firma zostanie sprywatyzowana a pis po wyborach ulegnie nagonce ekspertów, części mediów i grupy osób z otoczenia partii, które mają w tym swój prywatny interes i unieważni sprzedaż. Wtedy mamy murowaną powtórkę z eureko – przegrana państwa, miliardowe odszkodowania. Opozycja i tak zwane mainstreamowe media rozjadą ich tym jak walcem, będą domagać się komisji śledczej i tak dalej.
Opinia publiczna na pewno nie ucieszy się, że nasze pieniądze zamiast na szpitale i drogi znów pójdą na odszkodowania i rozliczą ich podczas wyborów – zwykłych lub przyśpieszonych.
Pozdrawiam, Zbigniew
Wkręcili was eksperci żyjący na garnuszku państwowych spółek i poseł, na którego czeka etat w zarządzie pkp energetyki i pracuje tam jego syn
http://mamprawowiedziec.pl/strona/polityk/2411_krzysztof_tchorzewski/oswiadczenia
Trolle z PO już działają widzę :)