Przez weekend obiegła informacja o planowanym starcie Patryka Jakiego do Parlamentu Europejskiego z Pomorza Zachodniego. Początkowo miał być drugi na liście za posłanką Beatą Kempą w okręgu opolsko-dolnośląskim. Zamiar ten ogłoszono podczas konwencji Solidarnej Polski a stronie internetowej stwierdzono, że „lista tzw. „jedynek” jest otwarta podobnie jak dłoń Solidarnej Polski do innych ugrupowań”.- Łączenie różnych regionów np. Wrocławia z Opolem, wymusza na partiach taka taktykę. – mówi NGO Patryk Jaki.
Według mapki liderem listy na Pomorzu Zachodnim ma być Patryk Jaki, który jakby zamienił się miejscami z wcześniej opisywanym na NGO Arturem Zasadą z Polska Razem, dotychczasowym europosłem z tamtego regionu. Dopytywany dziś poseł Jaki jeszcze nie potwierdził, że na pewno wystartuje.
– Dlatego z naszego regionu jest teraz tylko 1 z 8 posłów wybranych w opolskim okręgu – chodzi o Danutę Jazłowiecką jako jedyną europosłankę pochodzącą z Opolszczyzny.
– Szef partii mnie prosił o zgodę, uzasadniając badaniami, z których wynika, że wszędzie w kraju ciągnę listę. Ja jednak poważnie rozważam wycofanie się w ogóle z wyborów do Parlamentu Europejskiego. Samorząd Opola jest dla mnie najważniejszy. Sprawa nie jest przesadzoną – mówi NGO poseł z Opolszczyzny.
Widać, że poseł Jaki nie pali się do startu. Trudno się dziwić, żeby w obcym okręgu się dostał i jeszcze przy niskim poparciu dla Solidarnej Polski w sondażach. Przypomnijmy, że SP proponowała nawet start Pawłowi Kukizowi, który kategorycznie odmówił o czym wcześniej pisaliśmy na NGO.
tk
Niestety z tym młodym Jaki jest duży problem. To niewątpliwie zdolny i pracowity człowiek o politycznym talencie. Niestety łączy w sobie wszystkie te złe cechy, które od lat psują polską politykę i powodują, że zdecydowana większość społeczeństwa ma o niej jak najgorsze zdanie. Prywata, zasada że „cel uświęca środki”, brak ideowości, podporządkowanie wszystkiego własnej karierze oraz instrumentalne traktowanie wyborców, to tylo część grzechów Jakiego. Politykierstwo w najgorszym wydaniu, a tak by się chciało aby młode pokolenie wniosła dożycia społecznego nowe, lepsze wartości…
W pełni podzielam pogląd „Opolskiego”