Pieniądze mają najczęściej ci, którzy usilnie o nie zabiegają. Podobnie sprawa ma się z rozwojem duchowo-intelektualnym. Wyższy stopień osiągają ludzie zainteresowani sprawami wykraczającymi poza zaspakajanie potrzeb fizjologicznych.
Obydwie te grupy powinny i mają wpływ na resztę społeczeństwa. Jedni i drudzy mogą swoje doświadczenia przekazywać społeczeństwu, czyli bogaci powinni uczyć jak się bogacić, a mądrzy jak żyć mądrze. Paradoks polega na tym, że ci pierwsi wolą ogłupiać, bo głupich łatwiej łupić, a mądrym brak środków finansowych, żeby docierać do ogółu.
Taki mały przykład. Ogłoszono konkurs na powieść kryminalną. Zważywszy na powiązania organizatorów z władzami, niezależny twórca nie ma tam czego szukać. Więcej, w tym wypadku paradoksalnie, zważywszy na brak powiązań autora z układem, im lepsza książka, tym mniejsze ma szanse.
Tak właśnie działa układ mafijny w każdej dziedzinie.
Pozdrawiam – i do następnej soboty!
Małgorzata Todd
www.mtodd.pl lub http://sklep.mtodd.pl
P.S. 1) W każdej rodzinie znajdują się jakieś lemingi, ale na szczęście niekoniecznie muszą nim zostać dożywotnio. Pomóż swojemu bliskiemu lemingowi przejrzeć na oczy, podaruj mu na gwiazdkę „Domniemanie bezkarności”, cena promocyjna 18 zł, wysyłka w kraju (i ewentualnie dedykacja autorki) gratis. Wpłata na konto Nr: 50 1020 5558 1111 1115 9930 0019. Adres posiadacza konta to: Wydawnictwo TWINS; ul. Dymińska 6a/146; 01-519 Warszawa. Adres, na który książkę należy przesłać proszę podać na: [email protected]
P.S. 2) W załączniku odcinek 28 „Lekcji pokera”.
Teatrzyk Zielony Śledź
ma zaszczyt przedstawić sztukę pt.
Wrzutka
Występują: Szkoleniowiec, Kursantka.
Szkoleniowiec – Czy ktoś z was wie co oznacza działanie „na wrzutkę”?
Kursantka – Przecież cała nasza praca polega na wrzucaniu do Internetu jedynie słusznych treści.
Szkoleniowiec – Właśnie! Ale to za mało. Oni, coraz liczniej, zaczynają się organizować w grupy zdecydowanie nam nieprzychylne.
Kursantka – Nic więcej zrobić się nie da.
Szkoleniowiec – I tu się mylisz. Trzeba przenikać do ich struktur, siedzieć cicho, nawet przytakiwać, a w odpowiednim momencie wyskoczyć z zaskakująco odmiennym punktem widzenia.
Kursantka – O Żydach, że niby ktoś z ich przywódców…
Szkoleniowiec – Nie tylko, może być o Kościele, nacjonalizmie, homoseksualistach. Trzeba wybierać czuły punkt.
Kursantka – Żeby ich wkurzyć? Ale po co?
Szkoleniowiec – Nie o samo wkurzanie chodzi. To są indywidualiści nie potrafią pracować w grupie. Jak się im jakaś wypowiedź nie podoba, to gremialnie, chociaż indywidualnie zaczynają się wypisywać.
Kursantka – Nie lepiej by im było usunąć tego, który bruździ?
Szkoleniowiec – My to wiemy, ale nie oni. Wierz mi, to najlepsza metoda wywrotowa na indywidualistów.
KURTYNA