Mimo, że pierwsze sześciolatki rozpoczęły już naukę w szkołach podstawowych, wiele placówek wciąż nie jest przygotowanych do ich przyjęcia.
NIK sprawdziła stan przygotowań polskich szkół do przyjęcia sześciolatków. W raporcie pokontrolnym Izba wymienia szereg poważnych nieprawidłowości, które powinny zostać usunięte przed obowiązkowym skierowaniem sześciolatków do szkół. Dotyczą one zarówno funkcjonowania poszczególnych placówek, jak i całego systemu.
Najwięcej zastrzeżeń kontrolerzy NIK mają do wyposażenia sal lekcyjnych w sprzęt komputerowy, który ma zapewnić wszystkim uczniom naukę przy indywidualnych zestawach komputerowych z dostępem do Internetu i oprogramowaniem odpowiednim do wieku. Dodatkowo w ponad 50% kontrolowanych placówek brak jest dla części uczniów klas pierwszych mebli – stolików i krzeseł dostosowanych do potrzeb 6-letniego dziecka. Dotyczy to również wyposażenia szkolnych szatni i toalet.
Nie wszystkie kontrolowane szkoły podstawowe spełniały również wymóg zapewnienia uczniom pomieszczeń do organizacji świetlicy oraz wydawania ciepłych posiłków.
Pozytywnie za to ocenia NIK kwalifikacje kadry nauczycielskiej. Wszystkie skontrolowane szkoły zatrudniały nauczycieli posiadających pełne kwalifikacje do nauczania sześciolatków.
Izba uważa, że usunięcie wszystkich wskazanych w raporcie nieprawidłowości jest możliwe jeszcze w roku szkolnym 2013/2014.
NIK przeprowadziła kontrolę w MEN, 16 urzędach gmin i 32 szkołach.
Raport NIK, MW
Dzieci,to przyszłość narodu.Aby prawidłowo sie rozwijały potrzebują prawidłowego odzywiania. stolika i krzesełka odpowiedniego do wzrostu, dobrego pedagoga i co najwazniejsze, pełnej Rodziny.Dobrze, ze NIK kontrole przeprowadził. Mnie niepokoją liczebne klasy tj 30 osobowe.
Niestety w Opolu są dyrektorzy szkół, którzy tak dalece podlizują się swoim organom nadrzędnym, że z uporem maniaka powtarzają, że szkoły są tak doskonale przygotowane na przyjęcie 6 – latków, że aż nie mogą się doczekać na ich przyjście, niedawno widziałem i słyszałem na własne uszy taką wypowiedź jednego z dyrektorów opolskich szkół, nota bene mającego nieprawdopodobne parcie na szkło, bo widzę go przy okazji każdej większej akcji związanej z oświatą !