Nagroda Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich za najlepszy artykuł
W Radomiu wybuchł skandal wokół decyzji komendanta radomskiej policji Karola Szwalbe, który zalecił wyrugowanie z jednostek policji krzyży oraz nakłaniał podległych mu funkcjonariuszy do rezygnacji z pielgrzymki na Jasną Górę. „Palikotyzacja” staje się na naszych oczach coraz ważniejszym elementem walki z polską tradycją.
To, że PO wybrała współpracę z komunistami było wiadomo od dawna. Przynajmniej od momentu, gdy w ostatnich wyborach partia Donalda Tuska ostentacyjnie poparła Izabelę Sierakowską, Marka Borowskiego czy Dariusza Rosiatiego. Koalicja PO-SLD rządząca stolicą od lat broni reliktów PRL-u w postaci pomników „wdzięczności” okupacyjnej Armii Czerwonej.
„Wrogie przejęcie” szczecińskiej gwiazdy postkomunistów Bartosza Arłukowicza zostało uznane za „bezideową normalność Platformy”. Towarzysz Miller wraz z wychowankami NIE Jerzego Urbana z Ruchu Palikota „przebierają nóżkami” w wyścigu na przystawkę dla ratowania rządu. Bez grupy Jarosława Gowina koalicja PO-PSL stanie się lada moment mniejszościowa!
Wojujący ateiści i apologeci systemu komunistycznego przeszli dziurawe sito pseudoweryfikacji we wszystkich służbach państwowych t.j, w policji, służbach specjalnych, administracji, bankowości, prokuraturze czy sądach. Zastępują nachalnie wolność, o którą walczyli Polacy w latach 1939-91, namiastką narkotycznych oparów tolerancji rozumianej jako przyzwolenie na każde świństwo.
Słowa może mocne, ale warto pamiętać, że nawiązanie do Boga jest elementem tradycji nie tylko w Polsce, ale na przykład w Anglii czy USA – gdzie nawet na „zielonych banknotach” pokłada się nadzieję w Bogu.
W Sejmie RP symbol krzyża zawisł dzięki inicjatywie posłów katolickich, m.in. Piotra Krutula i Tomasza Wełnickiego oraz wsparciu większości parlamentarnej ZChN – KPN – PC – NSZZ„Solidarność” uznającej, iż przywiązanie do Kościoła Katolickiego jest ważnym elementem polskiej tradycji. Wśród nas są wyznawcy różnych wyznań i ateiści, ale nikomu nie przyszło na myśl, aby przez uderzanie w fundamenty cywilizacji łacińskiej zbijać kapitał polityczny. Konfederacja Polski Niepodległej i ruch „Solidarności” kontynuuje piłsudczykowską tradycję lewicy patriotycznej PPS-u z przełomów XIX i XX wieku oraz traktuje politykę zgodnie z wezwaniem Jana Pawła II jako „roztropną służbę na rzecz dobra wspólnego”.
Dziś w imieniu Ruchu Byłych i Przyszłych Więźniów Politycznych „Niezłomni” wzywamy do protestu przeciwko inicjatywie komendanta miejskiego policji w Radomiu Karola Szwalbe. Uznał on, że głównym przejawem aktywności policji na jego terenie ma być walka z symbolami religijnymi. Tymczasem to w Radomiu w 1976 roku zamordowano ks. Romana Kotlarza, który w czasie Czerwca 1976 roku niósł wsparcie dla protestujących robotników. Nieco później w podobnie niewyjaśnionych okolicznościach zginął młody radomski działacz KPN i NSZZ „Solidarność” Jacek Jerz. Do tych politycznych mordów rękę przyłożyli niewątpliwie Wojciech Jaruzelski i Czesław Kiszczak. W ich gabinetach roiło się od symboli zniewolenia tj. sierpa i młota czy portretów komunistycznych zbrodniarzy. W oczy za to kłuła polska tradycja oraz postawa kard. Stefana Wyszyńskiego czy kard. Karola Wojtyły. To na rękach tych komunistycznych zbrodniarzy spoczywa krew ks. Zycha, ks. Suchowolca, ks. Niedziela czy ks. Kotlarza z Radomia. To na ich rozkaz zamordowano tysiące naszych NIEZŁOMNYCH kolegów z antykomunistycznego ruchu wolnościowego lat 1944-1991.
Dziś komendant radomskiej policji Karol Szwalbe nie chce uszanować europejskich standardów i polskiej kultury. Widomym efektem staczania się Platformy ku katastrofie jest wzrost wpływów stalinowskiej mentalnie grupy apolopetów postkomunizmu w MSW.
Ataki na Kościół Katolicki, „Radio Maryja” i polską tradycję (rodzinę, patriotyczną edukację, itp.) będą się teraz nasilać. Ta antykościelna krucjata komunistycznych zbrodniarzy o „tuleyopodobnym” rodowodzie skończy się, gdy siły patriotyczne pokonają koalicję: PO-PSL-SLD -Ruch Palikota. Nie chodzi o to, że ekipa Tuska przegra, ważniejsze jest to co nastąpi później.
Jak Rzeczpospolita poradzi sobie z wielkimi wyzwaniami … Dlatego nadchodzi czas na samoorganizację świadomej części narodu.
Adam Słomka
Rzecznik Ruchu Byłych i Przyszłych Więźniów Politycznych „NIEZŁOMNI”,
przewodniczący KPN-Obóz Patriotyczny,
poseł na Sejm RP (1991-2001).
Od czasu przejęcia władzy przez Platformę Obywatelską Polska pogrąża się w coraz większej brzydocie życia publicznego. Sukces Platformy polegający na wciągnięciu szerokich rzesz w brutalną wojnę – najbrutalniejszą, jaką znała III RP – z Prawem i Sprawiedliwością nie mógł pozostać bez niszczącego wpływu na naszą wspólnotę.
Nie ma standardu, którego by przez ostatnie lata antykaczystowskiej krucjaty nie złamano, nie ma takiej obrzydliwości, której by osoby publiczne nie wypowiedziały, a której media masowo by nie nagłośniły, nie ma takiego kłamstwa i takiej obelgi rzucanych na Prawo i Sprawiedliwość, których by nie usprawiedliwiano. Nie ma takiego świństwa popełnionego przez Platformę Obywatelską, które nie spotkałoby się bądź z obojętnością, bądź nawet z przychylnością najważniejszych środowisk oraz mediów głównego nurtu. Nie ma takiego absurdalnego argumentu, którego nie mogliby użyć sędziowie polscy, by pognębić ludzi związanych z prawą stroną, ani takiego ośmieszającego prawo i szkodliwego dla życia publicznego orzeczenia, którego nie mogliby wydać, o ile tylko posłużyć może jako nauczka wymierzona ludziom związanym lub kojarzonym z Prawem i Sprawiedliwością. Nie ma takiego stopnia nierzetelności w informowaniu i ocenianiu współczesnej Polski, którego nie mogłyby osiągnąć dzisiejsze media głównego nurtu. Nie ma takiej bezczelności propagandowej rządu i Platformy, której media te by nie zaakceptowały, ani takiego nieuczciwego triku, którego by nie zastosowały, by wykrzywić, ośmieszyć i wyciszyć merytoryczny przekaz Prawa i Sprawiedliwości. W dwadzieścia kilka lat po upadku PRL-u i uzyskaniu niepodległości nie było jeszcze w Polsce takiego nagromadzenia kłamstwa, mistyfikacji, brutalności i politycznego paskudztwa.
Platforma Obywatelska – najbardziej cyniczna ze wszystkich partii, które dotąd rządziły Polską – jest pod jednym względem tknięta geniuszem. Potrafiła wydobyć i do własnych celów użyć najgorsze cechy społeczeństwa polskiego. Doprowadziła więc do masowej eksplozji chamstwa. Gdy Platforma przejęła władzę, chamstwo otrzymało jasny sygnał: teraz już można i nie ma żadnych ograniczeń. W wielkim polowaniu na Prawo i Sprawiedliwość oraz na prawicę wszystkie środki są dozwolone. Po Prawie i Sprawiedliwości przyszła kolej na Kościół, który zbiera razy, jakich nie otrzymywał nawet przez rządzących III RP postkomunistów.
Ale w promocji chamstwa Platforma uczyniła coś więcej. Uruchomiła umysły elit III RP na rzecz jego usprawiedliwienia. Różne tuzy polskiej kultury i subkultury nagle poczuły serdeczną więź z chamami. Palikot, Kutz, Niesiołowski, Bartoszewski i tuziny innych platformersów, których nazwisk nie próbuję nawet spamiętać, okazały się nie dziwolągami, lecz typami odsłaniającymi prawdziwe pokłady duszy polskich akademików, noblistów, artystów. Polski autorytet moralny pokazał, że ma naturę Palikota, a pokazawszy ją, wcale się nie zawstydził. Zły geniusz Platformy sprawił też, że Polskę zalał kundlizm o wymiarach trudnych do wyobrażenia. Czy ktokolwiek mógłby przypuszczać, że Polacy – nie wszyscy, lecz dobre kilka milionów – przejdą do porządku dziennego nad niebywałymi skandalami związanymi z pochówkiem ofiar Smoleńska? Jeszcze kilka lat temu, gdyby powiedziano Polakom, że mają w pogardzie obowiązki wobec zmarłych, że będą ubliżali tym, których zmarłych bliskich potraktowano jak worki śmieci, zapewne by się oburzyli. Dzisiaj zobojętnieli na fakt, że czyjeś ciało z błogosławieństwem państwa pochowano w cudzym grobie, że czyjeś szczątki poniewierają się w błocie, że urzędnicy państwowi kłamią lub nie są w stanie zadbać o najbardziej elementarne obowiązki wobec zmarłych………
Prof. Ryszard Legutko
Walke z Krzyżem – każdy przegra.
Jak kumpel sokolewicz? brak dalszego monitoringu sprawy?