R: Zacznijmy od ważnego w ostatnim czasie tematu rozbudowy elektrowni. Jest potrzebna czy nie?
Tomasz Gabor: Rozbudowa elektrowni w Brzeziu to, z jednej strony zapewnienie innowacyjności i rozwoju polskiej energetyki, a z drugiej także bardzo ważny aspekt społeczny na skalę nie tylko sołectwa, gminy, lecz także powiatu i całego Województwa Opolskiego. W obecnej sytuacji gospodarczej w kraju każda inwestycja w jakiejkolwiek płaszczyźnie gałęzi przemysłu przynosi tylko i wyłącznie korzyści dla otoczenia. Odnosząc się do inwestycji w Brzeziu, to po pierwsze miejsca pracy przy jej realizacji, miejsca pracy, które zapewni mniejszy, średni czy mały sektor gospodarki, to także, co jest bardzo ważne, większe wpływy do budżetu samorządów. Mało dostrzegany jest też inny ogromnie ważny aspekt, czyli rynek zbytu polskiego węgla ze Śląska. Bezsporne jest, iż dzięki większej ilości bloków, zwiększy się ilość zamawianego i spalanego węgla – stwarza to ogromną gwarancję pewności i stabilizacji zatrudnienia dla naszych sąsiadów ze Śląska.
R: Elektrownia przyniesie pieniądze zarządzanemu przez Pana samorządowi. Czy już wiadomo, na co zostaną spożytkowane?
TG: Obecna sytuacja jest wyjątkowo trudna, coraz więcej zadań zostaje nam zleconych przez administrację rządowa, sporo zadań przypisano nam, również w ustawie o samorządowych. Depopulacja młodego pokolenia generuje także spore koszty utrzymania płaszczyzny oświatowej, dlatego każda nadwyżka wpływająca do samorządowego budżetu jest na wagę złota. Po pierwsze daje to samorządom pewien oddech, powiększenie tzw. wentyla bezpieczeństwa budżetowego, daje także szansę zwiększenia ilości realizowanych inwestycji. A inwestycje to drogi, kanalizacje, budowa mieszkań socjalnych, poprawę bezpieczeństwa mieszkańców, to także modernizacje istniejących obiektów komunalnych itd.
R: Widzę, że pomysłów na wykorzystanie nadwyżki środków jest wiele. Czy może Pan zdradzić, ile pieniędzy wpłynie do budżetu gminy dzięki nowej inwestycji?
TG: Wstępne szacunki podawane na konferencjach czy panelach dyskusyjnych sięgały kwoty około 20 mln złotych zwiększenia wpływów corocznych do budżetu gminy Dobrzeń Wielki. Mówiono o liczbie około 2 tysięcy pracowników zaangażowanych w proces budowy całej inwestycji. Wiadomo także, iż zaangażowane do różnych prac będą firmy z całego regionu. W obecnie kiepskiej sytuacji rozwojowej pozwoli to wielu przedsiębiorcom przysłowiowo „stanąć na nogi”.
R: Skoro mówimy o zatrudnieniu, ile wynosi obecnie bezrobocie w regionie?
TG: Stopa bezrobocia w województwie opolskim w maju wynosiła 14,3 %, docelowo przy realizacji inwestycji z różnych źródeł mówiło się iż około 2 tys. pracowników, z czego znaczna część zatrudniona zostanie przez podwykonawców na czas jej realizacji przewidzianej na około 5 lat. Należy wspomnieć iż to nie tylko te miejsca pracy będą wygenerowane, to także hotelarze, sklepikarze, fryzjerzy, to stacje benzynowe, zakłady wulkanizacyjne, to nowe pokoje noclegowe przygotowane przez społeczność lokalną etc… tam także będzie bardzo mocno dostrzegalny wzrost zatrudnienia i zarazem przychodu.
R: Dotychczas mówiliśmy o samych plusach powstania nowych bloków. A co z minusami, czy nie obawia się Pan zanieczyszczeń związanych z jej działaniem?
TG: Nie ma takiej możliwości. Od dawna wszystkie większe przedsiębiorstwa, z naciskiem na szczególnie duże, są i bywają pod ścisłą kontrolą służb monitorujących jakiekolwiek powstające produkty uboczne, czy to byłaby emisja, czy to sam produkt zdefiniowany. W tej materii mieszkańcy nie mają żadnych obaw.
R: Ceni Pan konwencjonalne źródła pozyskiwania energii, a jakie jest Pana zdanie o OZE?
TG: Jak najbardziej odnawialne źródła energii to jedna z wielu płaszczyzn rozwojowych dla naszych gospodarstw, jednakże byłbym sceptyczny do zbytniego optymizmu w tym zakresie. Stoję na stanowisku, iż warto byłoby najpierw w większym stopniu wykorzystywać swój obecny potencjał, w tym przypadku węgiel kamienny i brunatny. Za tymi produktami stoją miliony miejsc pracy w Polsce, tysiące przedsiębiorstw. Stąd powinniśmy w pewnym stopniu realizować takie rozwiązania, które wpłyną korzystnie dla naszego społeczeństwa. Bardzo ważnym elementem w wyborach między węglem, a energią odnawialną jest zachowanie zdrowego rozsądku. Zdarza się, że czasami jest on zachwiany. Reasumując, jestem za zrównoważonym rozwojem energii pochodzących z odnawialnych źródeł lecz nieprzesadzonym. Obecnie na korzyść odnawialnych źródeł energii stawiane są uregulowania unijne, które dość mocno zaczynają ograniczać te konwencjonalne, te, które u nas obecnie generują największy rynek pracy na Śląsku, stąd my jako społeczeństwo powinniśmy stawiać na własne zasoby naturalne z racji podtrzymywania i wzrostu gospodarki, a dopiero w drugiej kolejności na energię odnawialną. Nie jesteśmy na tyle zamożnym krajem. Powinna być to symbioza jednej i drugiej gałęzi z przewagą tej naszej węglowej.
Tomasz Gabor to radny Powiatu Opolskiego, a zarazem sołtys sołectwa Brzezie. W tej miejscowości ma powstać największa w całym regionie inwestycja rozbudowy elektrowni Opole za 11,5 mld złotych. Sołtys od samego początku stał murem za realizacją inwestycji, nie poddał się mimo przeszkód stojących im na drodze i brał czynny udział w akcjach protestacyjnych, które przyniosły znaczne efekty. Według wstępnych doniesień pracę przy nowych blokach mają rozpocząć się już pod koniec lipca.
Za: http://energia-pl.pl/energia/gramy-o-kilkadziesiat-milionow/
Zyczę szczęścia.Wierzę,że tak bardzo potrzebna inwestycja zostanie rozpoczęta. i to do 15 sierpnia,aby wielomilionowe nakłady na projekty architektoniczne nie stały sie makulaturą.
Warto i trzeba ją rozbudować. Zdecydowane TAK dla elektrowni. Więcej prądu = tańszy prąd, a tym samym mniejszy wydatek każdego obywatela!