Trudność w podjęciu dialogu pomiędzy PiS a narodowcami, nie jest wcale przypadkowa. Korzenie tych problemów sięgają dużo głębiej, niż można by przypuszczać, a ich dalsze pogłębianie, jest niemalże pewne. Spiralę napędza – jak na ironię – „niezależna” Gazeta Polska.
Niesprawiedliwym by było, gdybym pominął w swoim materiale fakt, iż GP pomagała w prostowaniu wizerunku kibiców, gdy media głównonurtowe stały jasno po stronie Tuska, oraz całego rządu. Zasługa Gazety Polskiej w tym kierunku jest dość spora, bowiem wielu zrozumiało błąd, jakim jest opluwanie kibiców. Niedługo po tej aferze powstał świetny film dokumentalny „Bunt Stadionów“, który jednoznacznie ukazuje polityczne korzenie walki ze środowiskiem kibicowskim.
Jednak patrząc przez pryzmat dzisiejszych doświadczeń, nowych faktów, trzeba to jasno i dobitnie powiedzieć: Gazeta Polska w imię poparcia dla PiS-u oddaje ster prawdomówności, na rzecz poparcia politycznego. Dołącza tym samym do „zaszczytnego“ gremium opluwaczy ruchu narodowego.
– Środowisko „Gazety Polskiej” ma kłopot z Ruchem Narodowym, bo ze względu na swoja lojalność wobec PiS bardzo chce go skrytykować, ale właściwie nie ma za co – powiedział w rozmowie na rzecz tego materiału Artur Zawisza, jeden z liderów Ruchu Narodowego, zasiadający w Radzie Decyzyjnej. – Stąd gdy tonący brzytwy się chwyta, to wymyśla sobie historyjki luźno związane z rzeczywistością. W tym przypadku z jednego przybyłego własnym sumptem uczestnika zrobiono rzekomego gościa honorowego przemawiającego podczas głównej części kongresu, co po prostu nie miało miejsca – dodaje były poseł PiS.
Bez wątpienia bulwersuje fakt, iż Gazeta Polska, tak przecież walcząca z kłamstwami i niedomówieniami Gazety Wyborczej ( o której kłamliwości każdy tutaj chyba poświadczy), zaczęła stosować podobną metodę, co Wyborcza, przy podawaniu np. reportażu z Kongresu Ruchu Narodowego. Przypominam, że Gazeta Polska uznała za „gościa honorowego“ Bohdana Porębę („byłego komunistę”), co było skrajną nieprawdą – o czym przekonuje Winnicki w swoim apelu (apel Winnickiego – kliknij), zamieszczonym np. na portalu narodowcy.net. Nie ważne, co się mówi. Ważne, co się przemilczało – a przemilczała GP bardzo wiele. Na przykład fakt, iż Kongres otworzył Pan Zygmunt Goławski, żołnierz Narodowych Sił Zbrojnych, wielokrotnie odznaczany bohater walk o Polskę.
W czym leży więc problem, pomiędzy narodowcami (i całym sztabem poparcia RN – a to nie tylko narodowcy!), a PiSem? Pisałem o tym jakiś czas temu, wskazując na lata ’30, w których sanacja (dzisiaj – PiS) bardzo radykalnie zwalczała młodo powstały ruch narodowy. Piłsudczycy (a za takich siebie uważają dzisiejsi zwolennicy PiS – czyli.. „Kaczorowczycy“?) mieli nie tylko inne poglądy na politykę, różnili się także kompletnie, co do podstaw cywilizacyjnych – katolicyzm nie był (i nie jest) wartością nadrzędną u sanacji, a jedynie wykorzystują go te osoby w sposób intrumentalny. Innymi słowy – katolicyzm nie był faktycznie podstawą ich dążeń (w przeciwieństwie do poglądów, jakie głosił Ruch Młodych > np. „1. Bóg jest najwyższym celem człowieka. 2. Drogą człowieka do Boga – praca dla Narodu. 3. W tworzeniu wielkości Narodu – szczęście i rozwój człowieka.” Zasady programu narodowo-radykalnego, Warszawa 1937, s. 2<)
– Historyczny spór między sanacją a endecją nie był przypadkowy, ale miał podłoże cywilizacyjne. – stwierdza w dalszej dyskusji Zawisza. – Dojrzała endecja wydała z siebie pracę Dmowskiego „Kościół, naród, państwo”, która definiowała katolicyzm jako istotę polskości i poprzez to nadawała ruchowi narodowemu charakter cywilizacyjny jako stróżowi cywilizacji klasycznej, łacińskiej i chrześcijańskiej. Tymczasem sanacja była odruchem patriotycznym, ale zbudowanym na wzorcach pre-marksistowskich (partia socjalistyczna Józefa Piłsudskiego) i orientalno-bizantyjsko-moskiewskich (kult państwa jako najwyższej rzeczywistości ziemskiej podporządkowującej sobie naród) – wyjaśnia Zawisza.
www.facebook.com/Narodowykatol
„Po prostu podjęta została decyzja polityczna, aby dokonać zwrotu ku Kościołowi po wyeliminowaniu partii szczerze katolickich”
MAŁOLACIE PiS ZAWSZE BYŁ BLISKO KOŚCIOŁA – ALE SKĄD TY MOŻESZ TO WIEDZIEĆ JAK PiS RZĄDZIŁ TO TY 13 LAT MIAŁEŚ – I LEDWO CO KLOCKI LEGO ODSTAWIŁEŚ !
NAJBARDZIEJ ITIOTYCZNY TEKST JAKI UKAZAŁ SIĘ NA NGO !
A ZRESZTĄ O 5% RN MOŻE TYLKO POMARZYĆ – PONAD 700 000 GŁOSÓW.
WIDOCZNA ZAZDROŚĆ AUTORA -NIC DZIWNEGO PiS -PONAD 30% – RN -2% -Z CZYM DO LUDZI :)
ALE TĘPO NAPISAĆ „MY I TAK WYGRAMY” TO BYŁ DOWCIP STULECIA :) ;)
W RUCHU NARODOWYM JEST TAKI PROBLEM ! -ŻE NIE MA SPÓJNOŚCI CO DO SPRAW GOSPODARCZYCH – Z JEDNEJ STRONY BŁAZEN NIE SZANUJĄCY PRACOWNIKÓW JKM ORAZ MATOŁY ! KTÓRE TWIERDZĄ ŻE LIKWIDACJA UMÓW ŚMIECIOWYCH UDERZY W GOSPODARKĘ , Z DRUGIEJ NARODOWI MEGA SOCJALIŚCI -CI Z CZARNYMI FLAGAMI. I TO ZŁE I TO NIEDOBRE !
PRZY PIERWSZYM LEPSZYM GŁOSOWANIU GOSPODARCZYM W SEJMIE – RN PODZIELIŁBY SIĘ BARDZO SZYBKO – I TAKA JEST PRAWDA.
AH TEN IDEALIZM MAŁOLATÓW ,A REALIA INNE, I TA MNIEJSZOŚC KTÓRA CHCE USILNIE BYĆ WIĘKSZOŚCIĄ.
MAŁOLACIE TY MASZ FOBIĘ NA PUNKCIE TEJ SANACJI !
„Bóg Honor Ojczyzna”
Gdzie byli narodowcy jak oszołomy wariowały pod krzyżem na Krakowskim Przedmiściu w sierpniu 2010 ? Dlaczego nie bronili Krzyża ?
Krzyż to symbol wiary – czyli Boga.
Widocznie to hasło to tylko na pokaz !
A co robią wczorajsi obrońcy krzyża ( jako substytutu pomnika smoleńskiego, rzecz jasna)
Polecam pouczający filmik z bardzo swiatłym katolikiem, niegdysiejszym obrońcą, a dzisiejszym uczestnikiem ” miesięcznic”, czym się głośno chwali :)
http://www.youtube.com/watch?v=LIuUUAYkvKg
@Eleonora
Jeden „agent” – jedna kropla to nie cały ocean !