Gościa Niedzielnego nabyłem jak często mi się zdarza po niedzielnej Mszy św. Proboszcz zachęcił do lektury wywiadu z księdzem bp Edwardem Dajczakiem, który pisze o innowacyjnych przygotowaniach do bierzmowania. Polecany wywiad przeczytałem, gdyż faktycznie to lektura pokrzepiająca o tym jaka jest młodzież i jak z nią pracować zanim przystąpią do tego ważnego sakramentu umacniającego w wierze katolickiej.
Natomiast Wprost trafił mi w ręce podczas wtorkowego udziału w Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach. Przeczytałem polecany z okładki tekst i niczego nowego po tekście o słynnych zegarkach ministra Nowak się nie dowiedziałem. Gazetę odłożyłem.
Dopiero w środę sięgnąłem ponownie po te dwa tytuły. Odkryłem ciekawe wywiady. Pierwszy we Wprost z Michałem Wysockim drugi z Janem Polkowskim w Gościu Niedzielnym. To nie tak znane nazwiska jak obecnego premiera i ministra transportu ale na pewno bardziej dojrzałe życiowe do tego, by pełnić odpowiedzialne funkcje w naszym państwie.
– A ja na przemian myślałem o hańbie którą będę musiał nosić, i samobójstwie, które rozwiązałoby moje wszystkie moje kłopoty. Chciałem zakończyć tę mękę. Pętlę zrobiłem nocą z kawałków prześcieradła. Powiesiłem ją na drucianej siatce i zanim straciłem przytomność … – odsyłam po ciąg dalszy do wywiadu z Michałem Wysockim, kierowcą pogotowia, którego obciążyła SB za winę śmierci Grzegorza Przemyka.
Z dokumentów bezpieki wynika, że Wysocki nie miał szans w starciu z resortem Kiszczaka. Prawie 300 osób pracowało, by obciążyć go winą za śmierć pobitego Przemyka przewożonego z komisariatu, a był sportowcem, kulturystą, ćwiczył boks i karate. Ten wywiad to żywa opowieść o tym jak działała mafia esbecka. W sumie 21 funkcjonariuszy z tymi co bili Przemyka i z Kiszczakiem na czele zostali pół roku temu oczyszczeni z zarzutów z powodu przedawnienia. Bohater opowiada o tym, jak rozwijały się kariery tych co bili Przemyka oraz jak wyglądały kulisy tej prowokacji. Warto sięgnąć po Wprost dla tego materiału. Okazuje się, że każdy ma słaby punkt. Nawet tak silny człowiek jakim był Wysocki… Za pokazanie historii Przemyka od tej strony muszę pogratulować Cezaremu Łazarewiczowi.
Po odłożeniu Wprost sięgam ponownie po Gościa Niedzielnego. Zaciekawił mnie wywiad Piotra Legutki z Janem Polkowskim na okoliczność jego debiutu prozatorskiego „Ślady Krwi”. Niezorientowani mogą nie wiedzieć, że Polkowski to były rzecznik rządu Jana Olszewskiego oraz ojciec dziś najbardziej znanego rapera „Tadka” Firma Solo.
– Tworzy się rodzaj mody na polskość, patriotyzm powiązany z wrażliwością społeczną, aktywnym wspieraniem ludzi starszych, chociaż młodość poświęcili ojczyźnie, dzisiaj są przez instytucje państwa porzuceni. (..) Nie ma nic bardziej podnoszącego na duchu niż sukcesy dzieci. Jestem dumny ze swoich dzieci. Mam czwórkę i wszystkie mają artystyczną duszę – czyż nie lepsze świadectwo dla organizatorów i uczestników Marszów dla Życia i Rodziny, które 26 maja przejdą masowo ulicami miast i miasteczek w całej Polsce. Kierunek tego marszu to rodzina.
Dla Jana Polkowskiego rodzina to źródło szczęścia i dumy. Dla Michała Wysockiego przedmiot najwyżej troski i poświęcenia.
– Jeden z nich pyta mnie [SB-ek], czy Piotruś, mój syn sam chodzi do szkoły. Mówi, że to takie niebezpieczne, bo mnóstwo wypadków teraz na drogach. Zdrętwiałem. A oni wyczuli tę słabość. To był mój najczulszy punkt. I od tej pory drążyli. Jak człowiek słyszy od esbeków, że swojego ukochanego syna Piotrusia będzie musiał zeskrobywać z asfaltu to zrobi wszystko bo go ratować – opowiada skazany Wysocki na dwa i pół roku więzienia.
Tak więc te dwa tak różne światopoglądowo tytuły prasowe połączyła rodzina, która nie tylko jest najwyższą wartością ale również źródłem szczęścia, które czasami wymaga poświęcenia. A rola ojca rodziny jest wyzwaniem, wystawianym na ciężką próbę. Ci panowie ten egzamin zdali.
Autor: Tomasz Kwiatek, Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich
Tekst ukazał się na portalu sdp.pl
Ciekawe.Rodzina to postawa państwa.Niezaleznie od światopoglądu, doceniana jest instytucja Rodziny. Bardzo ładnie redaktor przedstawił. Rodziny mają wsparcie w darach Ducha Świetego więc wykorzystujmy to,co nam jest dane. Dzięki.