Karolina Wojciechowska z Ostoja-Ostaszewskich była niezwykle odważną i dzielną kobietą, która wzięła udział w Powstaniu Styczniowym 1863 r. Urodziła się 6 stycznia 1837 r. w Pilicy (woj. śląskie) w rodzinie ziemiańskiej o tradycjach patriotycznych i niepodległościowych. Była wnuczką pułkownika wojsk Księstwa Warszawskiego i córką majora wojsk polskich, elitarnej Gwardii Napoleona. Otrzymała staranne wychowanie i wyższe wykształcenie, a jej profesorami byli znani pisarze: Józef Korzeniowski (1797-1863) i Kazimierz Stronczyński (1809-1896), którzy odgrywali znaczącą rolę w życiu umysłowym i politycznym ówczesnej Polski. Nie dziwi więc, że gdy nadszedł czas próby Karolina, wzięła czynny udział w powstaniu 1863 r. Była kurierką – przewoziła rozkazy pomiędzy obozem Mariana Langiewicza (1827-1887) i Apolinarego Kurowskiego (1818-1878), za co otrzymała odznaczenie od kobiecego adiutanta M. Langiewicza – Anny Henryki Pustowójtówny (1838-1881). Pełniła również służbę wywiadowczą, a także dowoziła do oddziałów powstańczych bieliznę, leki, opatrunki i żywność. Uczestniczyła w wykradaniu powstańców więzionych i skazanych na śmierć lub Sybir – wywoziła ich do Krakowa. 15 listopada 1863 r., podczas akcji uratowania Stefana i Edmunda Wolanowskich, została aresztowana przez naczelnika powiatu olkuskiego Leca, a następnie uwięziona i skazana na wysłanie w głąb Rosji. Na skutek starań jej ociemniałego ojca, wypuszczono ją na wolność z rozkazu ówczesnego dowódcy wojsk rosyjskich Węgra Czingerego. W listopadzie 1864 r. została nauczycielką języka polskiego i francuskiego w gimnazjum żeńskim w Piotrkowie. Rok później wyszła za mąż za Teofila Wojciechowskiego, nauczyciela w Wawrzeńczycach, człowieka idei, który widział zbawienie Polski w szerzeniu oświaty między ludem wiejskim. Karolina dzielnie pomagała mężowi, wykładając religię i historię Polski mimo surowego zakazu władz rosyjskich. W 1882 r. wraz z mężem przenieśli się do Kielc, gdzie Teofil Wojciechowski otrzymał posadę nauczyciela szkoły powszechnej w Kielcach (obecnie im. Staszica). Z Kielcami na zawsze związała już swój los. W 1884 r. owdowiała, wcześniej też pochowała kilkoro swoich dzieci – przy życiu pozostała jedynie córka Władysława. Karolina Wojciechowska zmarła po ciężkiej chorobie 3 grudnia 1929 r. w wieku 92 lat. Doczesne szczątki dzielnej kobiety spoczęły 5 grudnia na Cmentarzu Wojskowym w Kielcach. Jej grób znajduje się w po prawej stronie pomnika 1863 – 1921, w ziemnej, wydzielonej kwaterze zawierającej sześć białych krzyży. W 1930 r. w numerze 10 „Gazety Kieleckiej” ukazało się wspomnienie o Wojciechowskiej pióra Kacpra Borzęckiego, weterana 1863 pochodzącego również z Pilicy. Napisał on m.in.:
„W dniu 3 grudnia 1929 roku rozstała się z tym światem jedna z nielicznych już kobiet uczestniczek powstania 1863 roku ś.p. Karolina Ostoja z Ostaszewskich Wojciechowska.(…)Patrząc na szczupłą i wątłą postać p. Karoliny Wojciechowskiej, nikt nie sądziłby ile w niej kryło się bohaterskiej odwagi i ducha rycerskiego. (…) Kobieta głęboko religijna, gorąca patriotka, wzorowa matka, wychowawczyni, pozostawszy wdową w 1884 roku wpajała w dzieci umiłowanie Boga, Ojczyzny i wiedzy. (…) Typ matrony staroszlacheckiej o dobrem sercu i podniosłych ideałach. Umysł wszechstronny, encyklopedyczny, dar wymowy, niezwykły humor i dowcip pociągały ku niej serca tych którzy ją bliżej znali. Zostawiła po sobie pamięć kobiety o niewyczerpanej pogodzie ducha i usposobieniu, które wytwarzało dokoła wśród znajomych i najbliższego otoczenia atmosferę radosną. Cześć jej pamięci! Były mieszkaniec m. Pilica, dawny znajomy rodziny Kacper Borzęcki, weteran 1863 r.”.
Przypominamy o naszej Akcji Obywatelskiej: Szukamy śladów w 150 rocznicę Powstania Styczniowego, szczegóły znajdziesz na Facebooku.
Oprac. TK