Z badań CBOS wynika, że zwolennikami reformy emerytalnej są najczęściej osoby dobrze sytuowane i wykształcone, mieszkańcy dużych miast oraz kadra kierownicza. Od 1 stycznia 2013 r. wiek emerytalny w Polsce wyniesie 60 lat i 1 miesiąc w przypadku kobiet i 65 lat i 1 miesiąc w przypadku mężczyzn.
Mężczyzna urodzony w styczniu 1948 r. może zatem przejść na emeryturę dopiero w lutym 2013 r. kiedy ukończy 65 lat i 1 miesiąc.
Od 1 maja 2013 r. zgodnie z propozycją rządu wiek emerytalny wzrasta o kolejny miesiąc i wynosi 60 lat i 2 miesiące dla kobiet i 65 lat i 2 miesięcy dla mężczyzn.
Mężczyzna urodzony w kwietniu 1948 r. ma w maju 2013 r. 65 lat i 1 miesiąc. Oznacza to, że nie może przejść na emeryturę, gdyż od początku maja wiek emerytalny wynosi 65 lat i 2 miesiące.
W związku z tym prawo do emerytury nabywa miesiąc później – w czerwcu – jego wiek emerytalny wzrasta o dwa miesiące. Podobnie urodzony w sierpniu 1948 r. nie będzie mógł przejść na emeryturę w październiku 2013 r. kiedy ukończy 65 lat i 2 miesiące, a dopiero w listopadzie przyszłego roku, gdyż od 1 września wiek emerytalny wynosi 65 lat i 3 miesiące.
Kwietniowe badanie CBOS wskazują, że 79 proc. dorosłych Polaków jest przeciwnych podniesieniu wieku emerytalnego mężczyzn do 67 lat, a 86 proc. nie popiera tego w stosunku do kobiet.
Zwolennikami reformy systemu emerytalnego są najczęściej mieszkańcy miast liczących ponad 500 tys. ludności (25 proc.), osoby z wyższym wykształceniem (23 proc.) oraz stosunkowo dobrze sytuowani – o miesięcznych dochodach per capita powyżej 1 tys. 500 zł (21 proc.). Podwyższenie wieku emerytalnego obu płci akceptuje też kadra kierownicza i specjaliści (28 proc.).
Badanie przeprowadzono 12–18 kwietnia na 1018-osobowej, reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.
za: PAP
oprac: ŁŻ