Poseł z Podkarpacia prof. Andrzej Zapałowski interweniuje w sprawie napadniętego radnego powiatowego z Gołdapi

Zastępca Naczelnego

Szef MSWiA Tomasz Siemoniak, poseł Andrzej Zapałowski/X.com

Jak udało się nam ustalić, zostało zarejestrowane zapytanie poselskie złożone przez posła Konfederacji prof. Andrzeja Zapałowskiego do szefa MSWiA Tomasza Siemoniaka w sprawie napadniętego 15 maja radnego Rady Powiatu w Gołdapi Pawła Czyża, wiceprezesa Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin. Dokument oczekuje na nadanie numeru i publikację w serwisie Sejmu RP. Na zapytanie poselskie istnieje ustawowy obowiązek udzielenia pisemnej odpowiedzi w terminie 21 dni. Z informacji przekazanej Niezależnej Gazecie Obywatelskiej przez mł. asp. Martę Domańską z Komendy Powiatowej Policji w Gołdapi ta „nie prowadzi danych statystycznych, jak również nie przygotowuje analiz procentowych, nt. sposobu zakończenia postępowań sprawdzających, tj. wydanych postanowień o odmowie wszczęcia dochodzenia z uzasadnieniem, w stosunku  wydanych postanowień o odmowie wszczęcia dochodzenia bez uzasadnienia”.

Ustaliliśmy, że ustawową możliwość wydania postanowienia o odmowie wszczęcia dochodzenia  lub śledztwa próbuje się przekształcić w lokalnej jednostce Policji w masową praktykę – utrudniając sądową kontrolę instancyjną. Przypomnijmy, że gołdapski radny powiatowy Paweł Czyż był obiektem ataku w trakcie powrotu do domu po sesji Rady Powiatu w Gołdapi w dniu 15 maja. Napastnik spowodował uszkodzenie barku radnego. Tymczasem lokalna Policja jeszcze 31 maja prowadziła w tej sprawie jedynie „czynności sprawdzające”.

Poseł, którego okręg wyborczy znajduje się setki kilometrów od Gołdapi, nie należy do lokalnego układu. To, że reaguje parlamentarzysta z Przemyśla będzie szokiem dla tutejszych działaczy politycznych i kierownictwa lokalnej Policji. Teraz wielu spraw nie da się zamieść pod dywan, np. postrzału z 14 lutego w Ściborkach (gm. Banie Mazurskie). Pomimo zgłoszenia pod numerem 112 i przyjazdu na miejsce zdarzenia patrolu policyjnego w sprawie nie przyjęto nawet zawiadomienia. Lokalna polityka „ciepłej wody w kranie” dobiega końca.”

– mówi nam osoba zorientowana w lokalnym środowisku politycznym pragnąca zachować anonimowość.

Jeśli poseł prof. Andrzej Zapałowski z Przemyśla postanowił reagować w sprawach dotyczących Gołdapi to bardzo dobrze. Poczekajmy na publikację zapytania poselskiego i efekty kontroli, którą pewnie zleci MSWiA

– powiedział Niezależnej Gazecie Obywatelskiej radny Paweł Czyż.

„Nagroda” za fizyczny atak na radnego Rady Powiatu w Gołdapi? Agresor ma policzyć głosy w wyborach do PE!

Piotr Galicki

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *