Monika Socha-Czyż (ZChR): Ekipa Donalda Tuska może sobie uchwalić nawet to, że mamy język marsjański

Zastępca Naczelnego

Monika Socha-Czyż (ZChR) w PE/X.com

Większość sejmowa uchwaliła ustawę uznającą „język śląski” za język regionalny. – Ekipa Donalda Tuska może sobie uchwalić, że mamy język marsjański. Tymczasem praktycznie nie ma żadnego „języka śląskiego”, bo to polska gwara. Nie ma także żadnej narodowości śląskiej. W powiecie bielskim w województwie śląskim mamy za to język wilamowski, tj. język z grupy zachodniej rodziny języków germańskich używany wyspowo w miasteczku Wilamowice koło Bielska-Białej. Rzekomy „język śląski”, o której mówi uchwalona ustawa nie stanowi nawet gwary obowiązującej w całym województwie śląskim, np. w historycznej części Śląska na tzw. Śląsku Austriackim. Ten wymysł ma służyć po to, aby wspomagać Ruch Autonomii Śląska, który przypomnę lansował publicznie kłamliwe tezy o „polskich obozach”. To po prostu skok na kasę i sianie podziałów. Polska jest krajem unitarnym i tak powinno pozostać. Prezydent Andrzej Duda powinien po prostu zawetować tą szkodliwą ustawę. – mówi Niezależnej Gazecie Obywatelskiej Monika Socha-Czyż, radna Sejmiku Województwa Śląskiego V kadencji, a dzisiaj sekretarz generalny Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin.

Sejm uchwalił ustawę uznającą język śląski za język regionalny. Za przyjęciem nowelizacji ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym głosowało 236 posłów, przeciw było 186, a 5 się wstrzymało. Za projektem opowiedziała się koalicja rządząca i dwóch posłów PiS. Wniosek Konfederacji o odrzucenie projektu nie zyskał poparcia sejmowej większości”

– podaje DoRzeczy.pl.

Dr Bartosz Lewandowski z Ordo Iuris zwraca, że środki mogą być przekazywane przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z budżetu państwa pozostającego w jego dyspozycji bez konkursu, na podstawie art. 18 ust. 3a) o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym.

Z kolei w myśl art. 20 ust. 3 ustawy: „Środkami, o których mowa w ust. 2, mogą być również środki przekazywane z budżetu jednostki samorządu terytorialnego organizacjom lub instytucjom, realizującym zadania służące zachowaniu i rozwojowi języka, o którym mowa w art. 19”.

„Czyli także samorządy mogą wykładać pieniądze na działalność takich organizacji jak np.: Ruch AUTONOMII ŚLĄSKA czy Stowarzyszenie Osób NARODOWOŚCI ŚLĄSKIEJ, które jakiś czas temu wystąpiło skutecznie przeciwko Polsce do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka”

– czytamy na łamach portalu DoRzczeczy.pl.

Piotr Galicki

Komentarze są zamknięte