Niezależna Gazeta Obywatelska

W Europie Zachodniej najliczniejsza grupa wyznawców Allacha zamieszkuje Francję, gdzie ich liczba sięga 6,2 miliona – 9,6 proc. populacji kraju. Na drugim miejscu są Niemcy – 4,1 mln (5 proc. ludności) , na wyspach brytyjskich przebywa ponad 3 mln muzułmanów (4,6 proc.), a ponad 1,5 mln (2,6 proc.) mają Włochy, Hiszpania milion (2,3 proc.). Około miliona muzułmanów znalazło się w Holandii (5,5 proc.), w Belgii prawie siedemset tysięcy – 6 proc. ludności. W Austrii muzułmanie to 7 proc. mieszkańców (620 tys.). Ponad pół miliona w Grecji (4,7 proc.), po około pół miliona w Szwecji (4,9 proc.) oraz w Szwajcarii (5.7 proc.).

Ze strony liberalno-lewicowej słyszymy, że nie wolno utożsamiać muzułmanów z terrorystami i nie należy łączyć pojawiających się zamachów terrorystycznych, rabunków, gwałtów z masami imigrantów napływających do Europy z Bliskiego Wschodu i Afryki. Skoro tak, to może warto ustalić:

(* Fatwa: Wyrok prawny dotyczący prawa islamskiego, zwykle wydawany przez muftiego (uczonego zajmującego się prawem), mający na celu wyjaśnienie kwestii, co do których prawo jest niejasne.)

Wydaje się, że stosunkowo łatwo można ustalić jaką rolę europejskie społeczności muzułmańskie odgrywają w toczącej się wojnie z terroryzmem. Cóż ty na to Komisjo Europejska ostatnio tak dbająca o nasze bezpieczeństwo???

Europejczycy mają chyba prawo wiedzieć, czy wyznający islam obywatele Europy są po stronie państw i społeczeństw, w których żyją, czy też sympatyzują i popierają wrogów Europy.

Mamy w Polsce wyznawców islamu, mniej niż 0,1 proc. ludności Polski. Nie mamy wątpliwości, że nasi Tatarzy są lojalnymi obywatelami, a w przeszłości dali liczne dowody patriotyzmu walcząc o Polskę. To się jednak zmieni bowiem Niemcy zaczęli eksportować do nas swój islamski kłopot, a rząd koalicji 13 grudnia przyjmuje.