
Boris Johnson/SkyNews/YouTube.com
Kiedy my, Europejczycy, przestaniemy się gorszyć Donaldem Trumpem i zaczniemy pomagać mu zakończyć wojnę Rosji z Ukrainą – pyta były premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson.
Prezydent USA Donald Trump ponownie zabrał głos w sprawie wojny rosyjsko-ukraińskiej, poruszając kilka kwestii, o których mówił już wcześniej. Powiedział m.in., że na Ukrainie powinny odbyć się wybory. – Jeśli Ukraińcy chcą usiąść do stołu negocjacyjnego, powinni powiedzieć: „Od dawna nie było wyborów” – stwierdził. – To nie jest kwestia Rosji. To coś, co pochodzi ode mnie i wielu innych krajów – mówił. Na Zachodzie zwrócono też uwagę na fragment wypowiedzi prezydenta USA o rzekomo „zaczynającej” Ukrainie.
Później Trump opublikował post na platformie Truth Social mocny wpis, w którym napisał m.in., że Zełenski to „dyktator bez wyborów”, który „prawdopodobnie chce, aby «złoty interes» trwał dalej”. Dodał, że „Zełenski fatalnie zarządza sytuacją – jego kraj jest zrujnowany, a miliony ludzi zginęły niepotrzebnie”. Podkreślił też wyrażaną wielokrotnie ocenę, że do wojny nie musiało dojść.
Dodaj komentarz