ZChR: Czas zastanowić się nad dalszym wybijaniem monet o nominałach 1 gr, 2 gr i 5 gr

Zastępca Naczelnego

Prezes ZChR dr Bogusław Rogalski, wiceprezes ZChR Paweł Czyż/NGO

Według Narodowego Banku Polskiego, w połowie 2023 r. w obiegu było 8,33 mld sztuk jednogroszówek, 3,61 mld sztuk dwugroszówek i 2,76 mld pięciogroszówek. Łączna wartość najdrobniejszego bilonu krążącego po rynku wyniosła zatem 83,3 mln zł (1 gr) + 72,2 mln zł (2 gr) + 138 mln zł (5 gr). Razem daje to niecałe 300 mln zł – podaje portal bank.pl. – Powinniśmy się poważnie zastanowić nad dalszym utrzymaniem monet o nominałach 1 gr, 2 gr i 5 gr. Jak podają media, koszt wybicia jednogroszówki ma wynosić 3 grosze. Użycie dzisiaj monet o niskich nominałach to jedynie zachęta dla wprowadzania w błąd Polaków przy planowaniu akcji promocyjnych. Ulegamy zatem ułudzie, że 199,99 zł to „o wiele” mniej niż 200 zł. Chodzi tutaj o podświadomość zmuszającą niemal każdego z nas do uwzględniania nawet najmniejszych „okazji cenowych”. Warto szukać oszczędności budżetowych, a zatem warto rozważyć rezygnację z wybijania niskich nominałów bilonu, tj. jednogroszówek, dwugroszówek i pięciogroszówek – powiedział Niezależnej Gazecie Obywatelskiej Paweł Czyż, wiceprezes Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin.

Sama obsługa monet o niskich nominałach jest kłopotliwa i kosztowna. Często też niskie nominały zalegają w naszych portfelach. Tutaj trzeba odnaleźć racjonalne rozwiązanie”

– dodaje Paweł Czyż z ZChR.

USA zaprzestają wybijania jednocentówek

Prezydent USA Donald J. Trump nakazał zakończenie wybijania monet jednocentowych.

Koszt wybicia i dystrybucji monety jednocentowej to 3,69 centa. Na produkcji jednocentówek mennica straciła w ubiegłym roku ponad 85 mln dolarów. Straty przynosi również wytwarzanie monet pięciocentowych, bo koszt produkcji jednej to prawie 14 centów”

– podaje BBC.

Piotr Galicki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *