W pierwszej turze wyborów parlamentarnych we Francji 34,2 proc. uzyskało Zjednoczenie Narodowe (RN) – wskazuje sondaż exit poll dla telewizji TF1, którego wyniki podano w niedzielę po zamknięciu lokali wyborczych. Sojusz partii lewicowych, czyli Nowy Front Ludowy (NFP), uzyskał według sondaży exit poll 28-29 proc. głosów. Partie centrowe skupione wokół prezydenta Francji Emmanuela Macrona otrzymały ok. 20 proc. głosów. Marine Le Pen ogłosiła, że jej ugrupowanie – Zjednoczenie Narodowe, potrzebuje większości bezwzględnej w parlamencie. W ten sposób zareagowała na sondaże exit poll.
W wystąpieniu po ogłoszeniu sondażowych wyników Le Pen zaapelowała do wyborców, którzy głosowali na RN, by w drugiej turze ponowili ten wybór. Tych, którzy dokonali innego wyboru, zachęcała, by dołączyli do „koalicji bezpieczeństwa, wolności i jedności” z RN. Dodała następnie: „potrzebujemy większości bezwzględnej”.
– podał PAP.
W wyborach parlamentarnych Francuzi głosują w 577 okręgach wyborczych, według ordynacji większościowej. W pierwszej turze automatycznie zwyciężają ci kandydaci, którzy otrzymają 50 proc. głosów, jeśli frekwencja wynosi przynajmniej 25 proc.
Frekwencja w pierwszej turze wyborów parlamentarnych we Francji jest jak na razie rekordowa. Do południa do urn poszło aż 25,9 proc. wyborców. Do godz. 17 zagłosowało z kolei 59,39 proc. To najwyższy wynik od prawie 40 lat.
Piotr Galicki
Dodaj komentarz