Goście Bogdana Rymanowskiego w Polsacie dyskutowali o tzw. pakcie migracyjnym i sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. - Ludzie tam giną i umierają. Nie można do tego tak lekko podchodzić - ogłosił Włodzimierz Czarzasty. - Proszę nie formułować takich oskarżeń - odpowiedział politykowi z Lewicy poseł PiS Radosław Fogiel. - Jak się panu nie podoba, niech pan mnie poda do sądu - odparował Czarzasty. - Niech pan bzdur nie opowiada. Nikt trupów na polską część nie przenosi - dodał. "Międzynarodówka 2.0? Bezczelność Włodzimierza Czarzastego poraża. Były członek KPZR Łukaszenko wysyła na granicę z Polska nachodźców ekonomicznych, a jego polityki broni u Rymanowskiego były członek PZPR tow. Czarzasty. Putin się ubawi, bo o trupach dawno słyszeliśmy w Россия 1 ..." - tak ocenił we wpisie na Twitterze wypowiedź polityka lewicy Paweł Czyż, rzecznik prasowy Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin. - Politycy postkomunistyczni ubrali się w piórka osób, które po białoruskiej stronie granicy w efekcie polityki białoruskiego dyktatora prowadzonej na zlecenie Kremla. Zamiast kierować swoje żale pod adresem sprawców kryzysu uderzają w rząd. To podobna metoda do plakatów rozwieszanych w całej Polsce o treści: "PiS = drożyzna". Tymczasem za podniesienie cen, za inflację odpowiada generalnie wojna wywołana przez Putina, a nie takie czy inne decyzje władz PiS. Postkomuniści wykorzystują stare komunistyczne metody i obracają kota ogonem, w myśl zasad propagandy sformułowanej przez Goebbelsa, który twierdził, że tysiąc razy powtarzane kłamstwo staje się prawdą. Towarzyszowi Czarzastemu mogę jedynie zadedykować powiedzenie, że człowiek odejdzie z partii komunistycznej, ale partia komunistyczna nigdy nie wyjdzie z człowieka. - dodaje w rozmowie z nami Paweł Czyż, rzecznik prasowy ZChR.
Czytaj więcej...Prezes ZChR: „Tutaj zaszło jakieś dramatyczne nieporozumienie”. Papież napisał do szefa EPL
Papież Franciszek wysłał list ze szpitala Gemelli do przewodniczącego frakcji Europejskiej Partii Ludowej w Parlamencie Europejskim, Manfreda Webera. Zdaniem papieża fundamentalne znaczenie ma wizja Europy, która łączyłaby jedność i różnorodność. „A do tego potrzeba silnej inspiracji, "duszy", lubię mówić, że potrzeba "marzeń”. Potrzeba wzniosłych wartości i wizji politycznej. Nie zamierzam przez to umniejszać znaczenia zwyczajnego zarządzania, dobrej zwykłej administracji, w rzeczy samej, jeśli jest ona dobra, to już bardzo dużo. Ale to nie wystarczy, to nie wystarczy, aby utrzymać Europę w obliczu wielkich globalnych wyzwań XXI wieku. Aby stawić czoła tym wyzwaniom jako zjednoczona Europa, potrzebna jest wzniosła i silna inspiracja” – zachęca Franciszek cytowany przez portal DoRzeczy.pl. - Tutaj zaszło jakieś dramatyczne nieporozumienie wynikające z faktu, że pochodzący z Argentyny papież jest zachwycony ideami zjednoczeniowymi mającymi silne poparcie w Ameryce Południowej. Polska opowiada się za Europą Ojczyzn, a nie superpaństwem europejskim zarządzanym z Niemiec. Wizja Europy papieża Franciszka rozmija się z wizją niedawno zmarłego Ojca Świętego Benedykta XVI. W 2002 roku kardynał Józef Ratzinger, ówczesny prefekt Kongregacji Nauki Wiary, opracował Notę doktrynalną dotyczącą pewnych kwestii związanych z udziałem i postawą katolików w życiu politycznym, którą zatwierdził papież Jan Paweł II. Wydanie tego rodzaju dokumentu, będącego swoistym drogowskazem dla wiernych świeckich, zwłaszcza polityków, było pilnym wymogiem naszych czasów. Nota w jasny sposób wskazała, w jaki sposób należy prezentować i bronić katolickich zasad i wartości w sferze publicznej, nie ulegając jednocześnie wszechobecnej poprawności politycznej. Przypomniała również o obowiązku udziału katolików w życiu politycznym, czyli wszędzie tam, gdzie podejmowane są decyzje dotyczące wszystkich sfer życia obywateli i państwa. W tym dokumencie nie ma słowa jedności w różnorodności, ani zjednoczonej Europie jako podstawie dla aktywności politycznej katolików. List skierowany przez Franciszka do frakcji EPL zamiast do szefa frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów w Parlamencie Europejskim to polityczny błąd, który nie doprowadzi do zmian w polityce partii tworzących EPL, np. Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska, który chce promować aborcję na życzenie oraz opiłować katolików z rzekomych przywilejów. - powiedział nam dr Bogusław Rogalski, eurodeputowany VI kadencji, prezes Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin.
Czytaj więcej...Rzeczniczka niemieckiej AfD sugeruje, że część ziem Polski wciąż należy do Niemiec
"Największą siłą w środkowych Niemczech" nazwała swoje ugrupowanie rzeczniczka skrajnie prawicowej partii Alternatywa dla Niemiec (AfD). Komentarz Alice Weidel nie przeszedł bez echa. Rzeczniczce zarzucono, że zdaniem jej partii część ziem Polski wciąż należy do Niemiec. - podaje Wirtualna Polska
Czytaj więcej...