Władze białoruskie zburzyły pomnik na zbiorowym grobie żołnierzy Armii Krajowej w Stryjówce w obwodzie grodzieńskim – poinformował portal Głos znad Niemna. – W Stryjówce znajdował się kamienny obelisk, upamiętniający żołnierzy VII Uderzeniowego Batalionu Kadrowego, którego dowódcą był Zbigniew Czarnocki, „Czarny”- podał portal Związku Polaków na Białorusi. Na tablicy pamiątkowej umieszczone były nazwiska poległych żołnierzy. 20 września 1943 roku ta jednostka stoczyła pod Stryjówką bój z żandarmerią niemiecką, tracąc 32 żołnierzy. Pomnik na mogile żołnierzy AK postawiono w 1992 roku staraniami Światowego Związku Żołnierzy AK przy wsparciu Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.
Antypolonizm w wydaniu Łukaszenki ma korzenie stalinowskie. To taka siermiężna kontynuacja niszczenia śladów polskości, którą uprawiał Stalin na terenach byłych województw II RP, które zostały zagarnięte przez Związek Socjalistycznych Republik Sowieckich. Nie spodziewam się wiele po byłym zastępcy kierownika kołchozu i członku Komunistycznej Partii Białorusi. Przecież władze Białorusi nawet nie potrafią właściwie upamiętnić drugiego premiera Białoruskiej Republiki Ludowej, senatora w II RP, Romana Skirmunta, brata stryjecznego Konstantego Skirmunta – w okresie międzywojennym polskiego ministra spraw zagranicznych. Ten białoruski polityk został zamordowany w rodzinnym majątku w Porzeczu 7 października 1939 roku wraz ze szwagrem Bolesławem przez komunistów. Pochowany został w pałacowym parku. W sąsiednim majątku Mołodowo zamordowano również jego innych krewnych. Zatem postawa Łukaszenki i walka z pamięcią dotyczy jedynie Polaków i tych Białorusinów, którzy nie byli miłośnikami okupacyjnej Armii Czerwonej. Żałosne antypolskie działania Łukaszenki są przykre przede wszystkim dla setek tysięcy Polaków, którzy nadal mieszkają na Białorusi”
– mówi NGO prezes Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin dr Bogusław Rogalski.
Haniebna walka Łukaszenki z miejscami pamięci, które są poświęcone polskim bohaterom z Armii Krajowej walczącym o wyzwolenie swoich ziem, musi się zakończyć. Dzieci i wnuki poległych nadal mieszkają na Grodzieńszczyznie! …https://t.co/E8qcWqqAaX @RadioMaryja @PAPinformacje
— Bogusław Rogalski (@bogusrogalski) July 23, 2022
Jest to już kolejny przypadek dewastacji pomnika poświęconego żołnierzom Armii Krajowej, do którego doszło w okolicach Grodna. Na początku lipca w Mikuliszkach zniszczono kwaterę żołnierzy AK poległych w roku 1944. Zniszczono wszystkie 22 krzyże postawione w tym miejscu.
Do MSZ wezwano wówczas chargé d’affaires Białorusi. Polska dyplomacja przekazała przedstawicielowi Mińska ostry protest.
Kolejna taka sytuacja miała miejsce w wiosce Kaczycze, także w obwodzie grodzieńskim. W informacji opublikowanej wtedy na Telegramie Biełsat udostępnił zdjęcia z miejsca, gdzie znajdowało się dotychczas miejsce pochówku żołnierzy AK, bohaterów bitwy pod Rowinami. AK-owcy walczyli z wojskami wewnętrznymi NKWD w styczniu 1945 r.”
– przypomina portal wPolityce.pl
Zostali pochowani właśnie pod Kaczyczami
— informował Biełsat.
Piotr Galicki