„Donald Tusk przybył do Polski, by przywrócić dominujące wpływy Niemiec w obszarze kierowania naszym państwem” – mówił w Polskim Radiu 24 Bogdan Pęk, były eurodeputowany, były senator, obecnie samorządowiec i komentator.
Donald Tusk, przewodniczący Platformy Obywatelskiej, były premier i były szefa Rady Europejskiej, zarzuca swoim oponentom działania prorosyjskie, podczas gdy z dokumentów podpisanych przez europejskie partie konserwatywne wynika, że ich stanowisko jest antyrosyjskie.
W wykonaniu Donalda Tuska mamy rozpaczliwe gesty polityczne i propagandowe kogoś, kto nie znajduje żadnych racjonalnych argumentów na wytłumaczenie się z całokształtu swojej działalności. Trzeba natomiast pamiętać, że Donald Tusk nigdy nie był samodzielnym politykiem”
– powiedział Bogdan Pęk.
„KL-D założony za niemieckie pieniądze”
Jak stwierdził, Kongres Liberalno-Demokratyczny został założony „za niemieckie pieniądze”, a całokształt działania Donalda Tuska, jak zauważył były senator, zwłaszcza gdy był premierem w Polsce, dowodzi iż był on realizatorem niemieckich interesów w naszym kraju.
Był za to sowiecie nagradzany jako szef Rady Europejskiej, zresztą wybrany na tę funkcję przy sprzeciwie Polski. Jego główną promotorką była była już kanclerz Niemiec, Angela Merkel, a w polityce międzynarodowej nic nie robi się za darmo”
– zauważył Bogdan Pęk.
Donald Tusk na konferencji prasowej w czwartek (27.01) powiedział, że agencje prasowe w Europie obiegła informacja „o spotkaniu, w którym ma uczestniczyć także pan premier Mateusz Morawiecki”. Dodał, że spotkanie, które ma się odbyć w Madrycie, to „spotkanie, de facto, antyukraińskiej międzynarodówki”.
W sobotę (29.01) w Madrycie odbył się kongres europejskich partii prawicowych „Obronić Europę”. W wydarzeniu zorganizowanym przez hiszpańską konserwatywną partię Vox wziął udział premier Polski Mateusz Morawiecki. Było ono kontynuację prac rozpoczętych podczas szczytu partii konserwatywnych w Warszawie, który odbył się na początku grudnia 2021 r.
Źródło:PR24/Prawy.pl