Europoseł Waldemar Tomaszewski z Litwy broni Polski: Działania przeciw Polsce naruszają Traktaty, a Unia przekracza swoje kompetencje

Zastępca Naczelnego

Prezydent RP Andrzej Duda i eurodeputowany Waldemar Tomaszewski /awpl.lt

Na wniosek frakcji EPP i S&D Parlament Europejski przygotował kolejną już z rzędu debatę i rezolucję w sprawie rzekomego naruszania praworządności, wolności mediów oraz sądownictwa w Polsce.

W obronie atakowanej Polski stanął prezes Związku Polaków na Litwie i Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin, europoseł Waldemar Tomaszewski.

W swoim przemówieniu stanowczo nazwał działania instytucji unijnych atakiem politycznym przekraczającym kompetencje Unii:

Po raz kolejny w tej Izbie Polska jest w sposób skandaliczny atakowana przez europejską lewicę i liberałów, tym razem w kwestii ustawy medialnej i zapytania polskiego rządu do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie nadrzędności Konstytucji nad prawem unijnym. Są to jak najbardziej zgodne z mandatem demokratycznym, uzyskanym w wyborach, działania władz Polski. Dlatego atak instytucji unijnych na Polskę jest atakiem czysto politycznym a nie sporem prawnym. To niedopuszczalne stosowanie podwójnych standardów przez Komisję i Parlament.

Zwłaszcza że polski rząd zaproponował nowe przepisy dotyczące radiofonii i telewizji, które zabraniałyby podmiotom spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG) posiadania więcej niż 49% udziałów w polskich spółkach medialnych. Podobne rozwiązania funkcjonują w innych krajach Unii, np. w Danii, która niedawno przyjęła podobną ustawę.

Podobnie jest ze sprawą nadrzędności prawnej Konstytucji krajowych nad prawem unijnym. Polska ma prawo do złożenia takiego zapytania do swojego Trybunału konstytucyjnego. To samo czyniły inne państwa. W 2005 i 2020 roku Niemiecki Federalny Trybunał Konstytucyjny uznał wyższość niemieckiej konstytucji nad prawem unijnym, ale nikt w tej Izbie nie wszczynał z tego powodu specjalnych kroków. Działania przeciw Polsce naruszają Traktaty w tym art. 5 TUE, a Unia Europejska przekracza swoje kompetencje”

– powiedział europoseł Tomaszewski. Dziwi fakt, że rezolucję przeciwko Polsce przygotowały zdominowane przez niemieckich europosłów frakcje EPP i S&D. Na pewno są zapoznani z orzeczeniami własnego niemieckiego sądu konstytucyjnego.

Przyjęta przez polski Sejm nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji, która została wykorzystana jako pretekst do przeprowadzenia debaty i przegłosowania rezolucji przeciw Polsce w PE, ma na celu uszczelnienie i uściślenie obowiązujących od 2004 roku przepisów, aby wzmocnić polski kapitał w mediach.

Źrodło: www.awpl.lt

Komentarze są zamknięte