Chadecy z ZChR komentują ostatnie posunięcia dwóch największych partii: Dzisiaj Platforma to „masa upadłościowa”; dobrze, że PiS dostrzegł problem nepotyzmu władzy

Zastępca Naczelnego

Paweł Czyż, dr Bogusław Rogalski (ZChR)/NGO

W sobotę były premier Donald Tusk de facto stanął na czele Platformy Obywatelskiej. – Dzisiaj Platforma to „masa upadłościowa”, z której Szymon Hołownia dokonuje do swojego ugrupowania transferów byłych działaczy Unii Wolności. Borys Budka wywiesił białą flagę i oddał rządy Donaldowi Tuskowi. Były premier w swoim wystąpieniu zaproponował właściwie młodym Polakom ponowny wyjazd do Irlandii na zmywak, swoistą budowę nowej reinkarnacji „zielonej wyspy”, o czym przekonywał i co lansował za czasów spełniania funkcji premiera. Dużo mówił o tolerancji, którą prawdopodobnie rozumie jako dyktat mniejszości i poprawności politycznej. Ani słowem nie wspomniał, że jako przewodniczący Rady Europejskiej wykazał się brakiem skuteczności w blokowaniu Nord Stream 2, a posypanie głowy popiołem powinno w ogóle być początkiem jego powrotu. Zaatakował za to PiS i Jarosława Kaczyńskiego podejmując próbę polaryzacji sceny politycznej. Tymczasem ręka w rękę niedługo posłowie, a później senatorowie PO zagłosują wraz z PiS za kandydaturą prof. Marcina Wiącka na nowego Rzecznika Praw Obywatelskich. W opinii ZChR wybór prof. Wiącka jest faktycznie gwarancją, że styl działalności RPO Adama Bodnara będzie kontynuowany – mówi Niezależnej Gazecie Obywatelskiej Paweł Czyż, rzecznik prasowy Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin.


W sobotę odbył się też zjazd Prawa i Sprawiedliwości. Jarosław Kaczyński został ponownie wybrany prezesem PiS. Delegaci przyjęli też uchwałę przeciwko nepotyzmowi w swoich szeregach.

To dobrze, że PiS dostrzegł problem nepotyzmu władzy i zatrudniania w strukturach państwowych czy spółkach państwowych rodzin swoich działaczy. Polityka powinna być służbą i to dobry kierunek deklaracji. Jak wspomniałem zgłoszenie wraz z PSL kandydatury prof. Marcina Wiącka na nowego Rzecznika Praw Obywatelskich pod presją totalnej opozycji uznajemy za błąd. Tu trzeba było konsekwencji i zgłoszenia kolejnego mocnego kandydata, np. mec. Piotra Łukasza Andrzejewskiego czy mec. Zbigniewa Cichonia. Obaj byli senatorowie obecnie są poza bieżącą działalnością polityczną i tutaj argumenty totalnej opozycji użyte pod adresem senator Lidii Staroń nie byłyby sensowne. Martwi nas kierunek na ograniczenie wolności osobistych poprzez zgodę na paszporty covidowe, a także poluzowanie obostrzeń w wakacje, gdy rządzący mają świadomość, że rozwija się mutacja Delta COVID-19. Brakuje zachęty do spędzania wakacji w kraju, a nawet czasowego przywrócenia kontroli granicznej do momentu ustabilizowania sytuacji epidemicznej w Rosji czy Niemczech. Nieporozumieniem jest próba zaangażowania Kościoła w kampanię szczepień czy organizowanie loterii, bo to nie cyrk, a poważna sprawa. Brakuje zupełnie informacji resortu zdrowia na temat prac nad lekiem na COVID-19. Chcemy też wiedzieć, czy trzeba będzie powtórzyć szczepienia na jesieni tego roku wśród osób najwcześniej szczepionych. ZChR uważa przy tym, że nastał dobry czas na publiczną debatę na temat ewentualnej budowy elektrowni atomowych i tutaj chcemy oczywiście referendum”

– powiedział nam rzecznik ZChR.

Piotr Galicki

Komentarze są zamknięte