Reakcja i współpraca, to podstawowa forma efektywnego współdziałania podejmowanego w celu zabezpieczenia spraw społecznych w połączeniu z elementarnymi podstawami funkcjonowania instytucji i podmiotów różnego typu, potrzebna zarówno w codziennej praktyce gospodarczo-społecznego prosperity, jak i szczególnie w okresach wzmożonych wahań destabilizujących wzrost, będący przecież jednym z wyznaczników dobrobytu państwa i jego obywateli.
Element kontroli złożony w ręce społeczeństwa, lub instytucji go reprezentujących, jest miarą rozwiniętych systemów demokratycznych, które ze względu na dojrzałe rozumienie swojej roli wobec obywateli, nie tylko deklarują możliwość kontroli własnych działań, ale i stwarzają narzędzia do tego typu aktywności. Państwo, lub też różnego typu instytucje korzystające z systemów kontroli społecznej, uzyskują zarazem podwójną korzyść z takiej sytuacji: otrzymują sygnały wskazujące na bieżącą sytuacje na rynku oraz na skutki społeczne własnych działań, a równocześnie mają możliwość podjęcia odpowiedniej reakcji i rozwiązań, które umożliwiają uniknięcie pogłębienia pojawiających się problemów zanim jeszcze spowodują nieodwracalne szkody.
To, że obecnie forma reprezentacji spraw społecznych jest jeszcze na dosyć wysokim poziomie nieobecna w życiu publicznym, wskazuje obfitość nadużyć lub niedostatecznego uwzględniania problemów obywateli, w sytuacji jaką nadaje chociażby okoliczność stosowania różnego typu ograniczeń „pandemicznych”, czy też arbitralnego stosowania własnej polityki społecznej przez zarządzających różnego typu podmiotami gospodarczymi, także dodajmy przez środowiska ekonomiczno-gospodarcze o proweniencji międzynarodowej. Wymieńmy tu chociażby stosowanie własnych regulaminów narzucanych przez firmy mediów elektronicznych, nie uwzględniających rozwiązań prawnych i kultury społecznej danego kraju.
Zaznaczmy na początku, że najbardziej nawet rozwinięte korporacje przemysłowe i bankowe, nie posiadają, tak to nazwijmy, szerokich kompetencji społecznych uprawniających je do podejmowania się roli podmiotów zarządzających szerokimi aspektami administracyjno-społecznymi, którą to rolę jak się wydaje coraz bardziej by chciały przejmować, motywując to posiadanym przez siebie kapitałem lub sferą poszerzanych wpływów finansowych, opartych również na dostępie do narzędzi nowych technologii. Firmy nie mogą zastąpić rządu, ani instytucji publicznych nakierowanych na ochronę praw i rozwoju obywateli.
Pamiętajmy, zarządzanie aspektem ekonomicznym nie zrównoważy, ani nie wystarczy dla prowadzenia spraw z zakresu edukacji, ochrony i promocji zdrowia, kultury współpracy społecznej, długofalowej polityki współpracy międzynarodowej, wymiaru sprawiedliwego prawa i ochrony interesów poszczególnych osób lub grup społecznych. Dziedziny te, są na tyle poważne i wymagające dorobku doświadczenia, nie tylko administracyjnego, ale i osobowego, że nie mogą być zamienione przez inne podmioty o charakterze zarządzania czysto ekonomicznego lub chociażby służb związanych z profilaktyką zakaźną.
Wobec narastających obaw o niedoszacowanie problemów społecznych, związanych zwłaszcza w ostatnim czasie ze stylem zarządzania kryzysowego w czasie pandemii, rozwiązaniem, które proponuje środowisko Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin jest powołanie na poziomie samorządów wojewódzkich stanowiska „Konsultanta Społecznego”.
Funkcja ta, może stać się istotnym narzędziem do kontaktu obywateli z władzami wojewódzkimi w wymiarze lokalnym, w aspekcie przygotowywania rozwiązań chroniących obywateli przed nadużyciami osób lub instytucji, naruszających w sposób odczuwalny ich prawa, zwłaszcza związanych z prawami ochrony własności, wolności i prywatności osobistej, dostępu do ochrony zdrowia, stabilizacji ciągłości pracy zawodowej, organizacji inicjatyw społecznych itp.
Instytucja ta, może mieć przyznane również pewne kompetencje pozwalające na zalecenie wykonania opisu zdarzeń i opinii obu stron, dla analizy przypadku przez dalsze podmioty administracji wojewódzkiej lub sądowej. Na przykład w sytuacji odmowy udzielenia porady i zabiegu lekarskiego, dany lekarz lub przychodnia byłaby zobowiązana w odpowiedzi na zgłoszenie tego przez Konsultanta społecznego, przygotować odpowiedź pisemną z wyjaśnieniem danej sytuacji, która mogłaby posłużyć do analizy statystycznej problemów lub być jednym z elementów w procesie administracyjno-prawnej formuły naprawczej. Raz na pół roku, Konsultant społeczny miałby możliwość przedstawienia na forum rad wojewódzkich, statystyki najważniejszych przypadków z propozycjami i zaleceniami możliwych rozwiązań. Uwagi te byłyby częścią istotnej polityki społecznej urzędów wojewódzkich lub marszałkowskich w zależności od przyjętej formuły pracy tych podmiotów.
Zjednoczenie Chrześcijańskich Rodzin, jako partia nastawiona na sprawy społeczne, jest gotowa włączyć swoich przedstawicieli w działania powyższej idei, funkcji konsultantów społecznych na szczeblu wojewódzkim. Podmiot ten mógłby się zadomowić jako funkcja o charakterze wsparcia spraw społecznych dla obywateli w ich przestrzeniach lokalnych, budując tym samym kulturę pracy administracji urzędów publicznych wobec spraw obywateli i czyniłaby państwo przyjazne ludziom, a zarazem skłaniające do reakcji, na składane wnioski związane z nieprawidłowościami w konkretnych sytuacjach życiowych. Zaznaczmy, że funkcja ta miałaby charakter typowo reprezentacyjny opinii społecznej oraz pomocowy dla spraw obywateli, dlatego też nie powinna być postrzegana w kontekście partyjnym. Mogłaby jednak stanowić dodatkowy nowy element konstrukcji reprezentacji spraw społecznych w relacji z władzami lokalnymi ożywiając zaangażowanie społeczne, tak osłabione ostatnio przez izolację wielu form aktywności osobistej i urzędowej.
dr Ewelina Kondziela*
* autorka jest przewodniczącą Okręgu Wrocławskiego Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin