– Państwa, takie jak Polska i Węgry, trzeba finansowo zagłodzić. Dotacje unijne stanowią bowiem skuteczną dźwignię – mówiła w październiku na antenie niemieckiej rozgłośni wiceprzewodnicząca PE Katarina Barley. Jej słowa wywołały prawdziwą burzę. Barley – reprezentująca Socjaldemokratyczną Partię Niemiec – w Wigilię 24 grudnia opublikowała na swoim Instagramie zdjęcie promujące komunizm. Wszystko wskazuje na to, że parlamentarzystka UE na święta wypiekła ciastka z podobizną Karola Marksa, po czym pochwaliła się tym w mediach społecznościowych. – Tylko czekać, aż pani Barley opublikuje swoje zdjęcia pod nowym pomnikiem Marksa w Gelsenkirchen. Były kanclerz z SDP jest dzisiaj szefem rady dyrektorów w rosyjskim koncernie naftowym „Rosnieft”. Zamiast ciasteczek polecamy, aby wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego reklamowała kawior lub czaj z samowara w rocznicę rewolucji październikowej. Tym zapewne zasłuży na jakieś stanowisko w rosyjskiej firmie na emeryturze – powiedział Niezależnej Gazecie Obywatelskiej Paweł Czyż, rzecznik prasowy Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin.
To już teraz wiecie, kto wygłosił laudację przy wręczaniu niemieckiej nagrody w 2019 r. dla prezes SN w st. spocz. Małgoraty Gersdorf – tak, Katarina Barley, która domaga się zagłodzenia finansowego Polski i Węgier. Brawo #kasta za sojuszników! pic.twitter.com/pNUOqiEbd4
— Temblak (@wbrewkomunie) October 2, 2020
Internauci przypomnieli, że Katarina Barley w zeszłym roku uczestniczyła w wręczaniu nagrody Małgorzacie Gersdorf – byłej pierwszej prezes Sądu Najwyższego. Fundacja Theodora Heussa wyróżniła wtedy Gersdorf za… „wzorową niezłomność, jednoznaczną postawę i odwagę cywilną” …
Tysol.pl/Piotr Galicki