Poseł Prawa i Sprawiedliwości doktor habilitowany Zbigniew Girzyński wyznał w programie „Super Expressu” pt. „Politycy od kuchni”, że po 7 latach całkowitej abstynencji sięgnął po alkohol na skutek porady lekarza.
Ja byłem w ruchu oazowym, a tam bardzo ważną ideą była idea trzeźwościowa”
– powiedział w rozmowie z Piotrem Lekszyckim i Kamilem Szewczykiem.
Bez alkoholu przetrwał studia i ciężkie lata w polityce, gdzie przecież często omawia się ważne sprawy przy <czymś mocniejszym>. Poseł jednak zawsze konsekwentnie odmawiał często nachalnym kolegom. Nie przeszkadzały mu nawet złośliwie docinki typu: <nie pije, to donosi>”
– czytamy w tabloidzie.
Okazało się, że polityk PiS ma zaawansowaną miażdżycę, na którą to chorobę zmarł w wieku 61 lat jego ojciec.
Lekarz wśród kliku wskazań powiedział, że rzeczą bardzo pomagająca jest czerwone wino z racji substancji, które posiada”
– tłumaczył Girzyński w „Politykach od kuchni”.
Od tego czasu zdarza mu się pic alkohol, ale nie przesadza z procentami, bo – jak wiadomo – nadmiar alkoholu zawsze szkodzi”
– napisał „Super Express”.
Jerzy Bukowski*
*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcerz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju