Zjednoczona Prawica musi jak najszybciej wyraźnie i jednoznacznie określić polityczny stosunek do Konfederacji oraz do Lewicy. Inaczej będzie narażona na narastającą krytykę ze strony swoich zwolenników, także tzw. żelaznego elektoratu.
W poprzedniej kadencji parlamentu jej przeciwnikami były z góry przewidywalne Platforma Obywatelska i Polskie Stronnictwo Ludowe. Teraz będzie wystawiona na polityczne zaloty nowych ugrupowań, które często wesprą ją w glosowaniach wyłącznie z racji zbieżności programowej, co może być jednak trudne do wytłumaczenia jej wyborcom widzącym w Lewicy postkomunistów, a w Konfederacji rosyjską agenturę.
Dlatego potrzeba jasnej deklaracji, że Zjednoczonej Prawicy jest nie po drodze z żadną z tych formacji, a ewentualne wspólne głosowania mają wyłącznie merytoryczny, a nigdy polityczny charakter.
Jerzy Bukowski*
*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcerz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju