Jednoizbowe Zgromadzenie Republiki – parlament Portugalii – przyjąło w piątek uchwałę potępiającą totalitaryzmy. W dokumencie zabrakło jednak potępienia totalitaryzmu komunistycznego.
Projekt autorstwa partii premiera Antonio Costy poparło w 230-osobowym parlamencie 215 posłów: 108 socjalistów, 79 polityków centroprawicowej Partii Socjaldemokratycznej (PSD), 19 z Bloku Lewicy (BE), pięciu z prawicowej CDS-PP i czterech z partii Ludzie-Zwierzęta-Przyroda (PAN). Posłanka radykalnie lewicowej partii Livre oraz poseł Inicjatywy Liberalnej (IL) wstrzymali się od głosu.
Mimo że w rezolucji nie wymieniono komunizmu jako ustroju totalitarnego 10 posłów Portugalskiej Partii Komunistycznej (PCP), a także dwóch deputowanych Zielonych (PEV) zagłosowało przeciwko dokumentowi. Podobnie zrobił jedyny w parlamencie poseł prawicowej partii Chega. Podkreślił, że jego “nie” dla rezolucji wynika z faktu, że nie wymieniono w niej komunizmu jako totalitaryzmu.
W trakcie debaty socjalistyczna posłanka Constanca Urbano de Sousa, była szefowa resortu administracji i spraw wewnętrznych, opowiadając się za działaniami przeciwko “wybielaniu nazizmu”, zaznaczyła również, że “należałoby potępić także totalitaryzm z inspiracji komunistycznej i wszystkie jego okrucieństwa”. Takiego stwierdzenia zabrakło jednak w rezolucji.
W ocenie portugalskich komentatorów i obywateli dominuje przekonanie, że Zgromadzenie Republiki “zbyt łagodnie obeszło się z komunizmem” w dzisiejszej rezolucji.
W „Czarnej księdze komunizmu. Zbrodnie, terror, prześladowania” – monumentalnej pozycji książkowej wydanej w 1997 roku, a napisanej przez Stéphane Courtois, Nicolasa Wertha, Jean-Louisa Panné, Andrzeja Paczkowskiego, Karela Bartošeka, Jean-Louisa Margolin, oszacowano ilości ofiar represji komunistów – w sumie blisko 100 milionów ofiar śmiertelnych.
We wstępie Stéphane Courtois zauważa, że:
(…) reżimy komunistyczne wykroczyły poza jednostkowe zabójstwa i lokalne lub okolicznościowe masakry i uczyniły ze zbrodni masowej prawdziwy system rządów”.
Twierdzi, że śmiertelne żniwo komunizmu to 94 miliony ofiar. Liczba ofiar w poszczególnych krajach wynosi:
- 65 milionów w Chinach,
- 20 milionów w ZSSR,
- 2 miliony w Kambodży,
- 2 miliony w Korei Północnej,
- 1,7 miliona w Afryce,
- 1,5 miliona w Afganistanie,
- 1 milion w Europie Wschodniej (Blok wschodni),
- 1 milion w Wietnamie
- 150 000 w Ameryce Łacińskiej (głównie na Kubie)
- 10 000 ofiar – międzynarodowy ruch komunistyczny i partie komunistyczne nie sprawujące władzy.
Jak widać nie tylko w Polsce mamy przejawy rekomunizacji. W Portugalii towarzysz marszałek Włodzimierz Czarzasty mógłby czuć się jeszcze bardziej komfortowo. Warto wrócić zatem do idei „Norymbergi dla komunistów”, którą postulował niedawno zmarły rosyjski dysydent, pisarz i obrońca praw człowieka w ZSRR, Władimir Bukowski, który wraz ze mną oraz śp. Konelem Morawieckim współtworzył Europejskie Centrum Ścigania Zbrodniarzy Komunistycznych i Faszytowskich”
-mówi NGO lider KPN-Niezłomni, Adam Słomka.
Według wspomnianego współautora „Czarnej księgi komunizmu”, Stéphane Courtois reżimy komunistyczne są odpowiedzialne za większą liczbę ofiar śmiertelnych niż jakiekolwiek inne idee czy ruchy polityczne, włączając w to nazizm. W przytoczone statystyki wliczone zostały ofiary egzekucji, głodu, śmierci będących rezultatem deportacji, uwięzienia czy wynikłe z przymusowej pracy.
Jak powiedział PAP pochodzący z Guardy przedsiębiorca i działacz katolicki Abel Pinto, po ponad czterech dekadach reżimu Antonio Salazara wielu Portugalczyków patrzy dziś z pobłażaniem na komunizm.
Wiedza o zbrodniach komunistycznych w Portugalii jest dziś niewielka. Jedynie starsze pokolenie Portugalczyków pamięta docierające ze Wschodu informacje o prześladowaniu Kościoła i demokratycznej opozycji. Jeszcze w latach 50. i 60. XX wieku jedną z częstych próśb podczas mszy św. w Portugalii było wezwanie „za umęczoną przez komunizm Polskę”
– powiedział PAP Pinto.
Przyjęty w piątek w Lizbonie dokument nawiązuje do rezolucji Parlamentu Europejskiego z 19 września 2019 r., uznającej nazizm i komunizm za “reżimy dokonujące masowych zbrodni, ludobójstwa i deportacji w XX wieku”.
informuje Niezależna.pl.
Niezależna.pl/Piotr Galicki
Może tak Słomka wskaże, w jakim stopniu Portugalia ucierpiała od komunizmu? Od faszyzmu owszem. Poczytaj sobie Słomka o Salazarze i jego duktaturze