Jednym z największych zaskoczeń w obecnej kampanii wyborczej jest dla mnie podporządkowanie się Pawła Kukiza Polskiemu Stronnictwu Ludowemu.
Najbardziej ponoć zawzięty przeciwnik partyjniactwa trafił pod skrzydła ugrupowania, które skupia w sobie wszystkie te cechy, z którymi bezkompromisową walkę zapowiadał znany muzyk z przytupem wchodząc 4 lata temu do polityki.
Jak teraz spojrzy w twarze swoim wyborcom? Przecież poparli go wówczas właśnie z powodu radykalnych, antysystemowych – cokolwiek by to miało znaczyć – zapowiedzi. A teraz ze zdumieniem patrzą jak rezygnuje ze wszystkich ideałów wiążąc swoje ugrupowanie z typowo establishmentową partią.
Znaczna część posłów, których wprowadził do Sejmu w 2015 roku dawno wypowiedziała mu posłuszeństwo z różnych powodów, obecnie porzucają go ostatni, którzy poważnie potraktowali nieaktualny już – jak widać – program zaprowadzenia nowych porządków w polskiej polityce.
Paweł Kukiz dał surową lekcję wszystkim, którzy uwierzyli nie tylko w jego buńczuczne hasła, ale w ogóle w to, że politykowi zależy na czymkolwiek poza utrzymaniem się w grze za wszelką cenę.
Jerzy Bukowski*
*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcerz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju
Antysystemowy szef Młodzieżówki PIS idzie do wyborów RAZEM z PESELEM. No i pienknie !!!