Ten smutny i wstydliwy problem powraca przed każdymi świętami: do szpitali trafia sporo starszych ludzi nie z powodu znacznego pogorszenia się stanu ich zdrowia, ale dla wygody dzieci i wnuków.
Żeby zminimalizować ten przykry proceder Koło Młodych Lekarzy przy Okręgowej Izbie Lekarskiej w Warszawie przy wsparciu Polskiej Unii Onkologii i Kolegium Lekarzy Rodzinnych rozpoczęło kampanię pod hasłem „Nie zostawiaj bliskich na święta w szpitalu”
– poinformowała Polska Agencja Prasowa.
Lekarze apelują, aby nie oddawać swoich bliskich na święta do placówek szpitalnych, o ile nie jest to konieczne, ponieważ domowe ciepło i obecność najbliższych osób są w tym czasie bardzo potrzebne starszym ludziom, zwłaszcza osłabionym chorobą.
– Obserwujemy takie bulwersujące nas przypadki, że bliscy przywożą rodziców, czy dziadków do szpitala przed świętami. Próbują wmawiać lekarzom, że ich krewny jest w złym stanie zdrowia i wymaga hospitalizacji. Zdarzają się np. takie sytuacje, że przez dwa dni nie podają babci picia, co powoduje odwodnienie i złe samopoczucie. Poza wymiarem etycznym, moralnym, ta kampania ma również zwrócić uwagę na problem z opieką tzw. wytchnieniową w Polsce, która funkcjonuje w systemach służby zdrowia wielu krajów świata – powiedział PAP rzecznik Kolegium Lekarzy Rodzinnych doktor Michał Sutkowski.
Od kilku tygodni o kampanii i jej przesłaniu przypominają przygotowane przez młodych lekarzy plakaty, które zawisły w stołecznych i podwarszawskich szpitalach i przychodniach”
– czytamy w depeszy PAP.
Dr Sutkowski przypomniał w rozmowie z PAP, że 3 kwietnia minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska zaakceptowała program „Opieka wytchnieniowa 2019”, który jest realizowany w ramach Solidarnościowego Funduszu Wsparcia Osób Niepełnosprawnych. Na jego prowadzenie zaplanowano 110 milionów złotych.
Samorządy mogą otrzymać wsparcie finansowe na realizację usług opieki wytchnieniowej w wysokości do 80 proc. kosztów. Zgodnie z zapowiedziami z programu opieki wytchnieniowej będą mogli skorzystać członkowie rodzin lub opiekunowie sprawujący bezpośrednią opiekę nad osobą ze znacznym stopniem niepełnosprawności oraz opiekunowie dzieci niepełnosprawnych”
– napisała PAP.
Rzecznik Kolegium Lekarzy Rodzinnych zwrócił uwagę, że w Polsce problem ten dotyczy od 817 tysięcy do 1 mln 67 tys. pacjentów powyżej 16. roku życia oraz 220 tys. dzieci mających mniej niż 16 lat, z czego 58 tys. dzieci jest w stanie ciężkim lub bardzo ciężkim.
Ten rodzaj opieki ma dać wytchnienie osobom, które zajmują się niepełnosprawnymi bliskimi. Na świecie ma ona różne formy, np. w Kanadzie do osoby niepełnosprawnej przychodzi asystent, albo mieszka z taką osobą studentka, która świadczy jednocześnie usługi opiekuńcze dla osób chorych. W naszym kraju opieka wytchnieniowa dopiero się rozwija”
– powiedział Polskiej Agencji Prasowej dr Michał Sutkowski.
Jerzy Bukowski*
*Filozof, autor „Zarysu filozofii spotkania”, piłsudczyk, harcerz, publicysta, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Józefa Piłsudskiego w Krakowie, były reprezentant prasowy śp. pułkownika Ryszarda Kuklińskiego w Kraju