Niemcy wypłacają emerytury swoim totalitarnym kolaborantom!

Zastępca Naczelnego

Raport przedstawiony w belgijskim parlamencie wstrząsnął deputowanymi. Wynika z niego, że Niemcy do tej pory gratyfikują finansowo osoby, które zobowiązały się do lojalności wobec Hitlera i służyły w SS – podał portal o2.pl – Emerytury dla byłych członków SS dostaje około 30 Belgów. Ustalono, że pieniądze dostają nie tylko byli naziści w Belgii. Wypłacane są również Brytyjczykom, choć ich liczby w raporcie nie podano – informuje Euronews. Do sprawy na swoim profilu Facebook odniósł się znany polityk niepodległościowy Adam Słomka: „Po wstrząsających informacjach o sponsorowaniu przez Niemcy belgijskich kolaborantów wypada oczekiwać stanowiska Fransa Timmermansa. Czy Niemcy wypłacają też środki Holendrom z Waffen SS czy zwolennikom Antona A. Musserta?”.

Kim był holenderski polityk przywołany przez Adama Słomkę?

14 grudnia 1931 r. Mussert współzałożył Narodowo-Socjalistyczny Ruch Holenderski (NSB), który wkrótce stał się największym faszystowskim ugrupowaniem politycznym w Holandii. A. A. Mussert wzorował się na włoskiej Narodowej Partii Faszystowskiej Benito Mussoliniego; później doszły także elementy zapożyczone z nazistowskiej NSDAP Adolfa Hitlera. Jednym z jego głównych celów było doprowadzenie do utworzenia tzw. Wielkiej Holandii. Przywództwo A. A. Musserta zapewniło NSB prawie 8% głosów w wyborach parlamentarnych w 1935 r. Pod koniec 1941 r. A. A. Mussert oficjalnie zadeklarował wierność A. Hitlerowi jako germańskiemu Führerowi. W grudniu 1942 r. w odpowiedzi przywódca III Rzeszy ogłosił go przywódcą (De Leider) holenderskiego narodu. W 1968 r. znany holenderski reżyser Paul Verhoeven nakręcił film dokumentalny o życiu przywódcy NSB pt. „Portret van Anton Adriaan Mussert”.

 

 

Według dostępnych danych w oddziałach podległych Waffen SS służbę pełniło blisko 100 tys. Belgów i Holendrów, a także blisko 8 tys. Francuzów. Patronem tej formacji był Reichsführer-SS Heinrich Himmler, który był odpowiedzialny m.in. za ludobójstwo Żydów.

 

W grudniu 1944 Waffen-SS osiągnęło szczyt swojego rozwoju. W jego skład wchodziło 38 dywizji (niektóre nie w pełni skompletowane), około 15 brygad i mnóstwo mniejszych jednostek, w których służyło aż 950 tys. żołnierzy, z czego Niemcy stanowili niewiele ponad jedną trzecią (nie licząc volksdeutschów). Waffen-SS miało także sztab armii (6 Armia Pancerna SS) i 16 sztabów korpusów.

 

W końcowej fazie wojny kilka elitarnych dywizji Waffen-SS (m.in. Leibstandarte SS Adolf Hitler, Totenkopf, Wiking, Das Reich, Hohenstaufen, Hitlerjugend, Nederland) było najlepiej wyposażonymi i najbitniejszymi oddziałami armii niemieckiej. Ponosząc ogromne straty (w kwietniu 1945 było już tylko 580 tys. żołnierzy), oddziały Waffen-SS walczyły do końca wojny. Mają na koncie wiele zbrodni, z których większość popełniły na froncie wschodnim. Jako część SS, Waffen-SS zostało uznane przez Międzynarodowy Trybunał Wojskowy w Norymberdze za organizację zbrodniczą.

 

Monika Socha-Czyż

Komentarze są zamknięte