Roman Giertych zapowiedział, że podejmie się obrony posła PO Stanisława Gawłowskiego. Jak podał Giertych poseł poprosił go o to w wysłanym liście. Adwokat poinformował o całej sprawie w niedzielę na Facebooku.Prokuratura wystąpiła w grudniu do Sejmu o zgodę na pociągnięcie Gawłowskiego do odpowiedzialności karnej i zastosowanie wobec niego tymczasowego aresztu. Rzeczniczka prokuratury krajowej prok. Ewa Bialik informowała w wówczas PAP, że Zachodniopomorski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej zamierza postawić Gawłowskiemu zarzuty popełnienia pięciu przestępstw, w tym trzech o charakterze korupcyjnym. Wcześniej funkcjonariusze CBA przeszukali warszawskie mieszkanie polityka i jego dom w Koszalinie.
Giertych podkreślił, że do sprawy analizy dokumentacji dotyczącej posła Gawłowskiego podszedł „z naturalnym (wyrobionym latami doświadczeń kilkuset spraw karnych) sceptycyzmem. Deklaracja złożona przez niego o przeświadczeniu o absolutnej niewinności nie odbiegała, bowiem od standardowego zapewnienia większości klientów”.
Prawnik napisał, że przeanalizował wniosek prokuratury oraz wszystkie dokumenty przedstawione przez posła Gawłowskiego. Jego zdaniem z całości tej analizy „wniosek jest jeden: trzy osoby pomawiają sekretarza generalnego PO. Wszystkie trzy osoby zaplątane są w ogromną aferę korupcyjną, która została wykryta za rządów PO. Ich wyjaśnienia obciążające posła Gawłowskiego zostały złożone już za rządów PiS”.
źródło: PAP