Starosta z partii PiS Bartosz Walczak ufundował dwa tysiące biletów do kina, aby uczniowie z powiatu jarocińskiego obejrzeli film „Smoleńsk”. Na pytanie „Dlaczego?” odpowiada: Bo to film o najnowszej historii Polski.Szkoły podlegają starostwu, więc młodzież mogła być zwolniona od zajęć na czas wyjścia do kina. Na dzisiaj przewidziane są trzy seanse. Wicedyrektorka szkoły Iwona Tobolska komentuje, że to nie pierwszy raz, kiedy uczniowie idą do kina w ramach zajęć. – Zwykle sami płacą za bilety. Tym razem ufundowało je starostwo – poinformowała Iwona.
Starosta Jarocina kalkuluje, że „Smoleńsk” dzięki niemu zobaczy ok. 70 proc. młodzieży ponadgimnazjalnej z czterech szkół. Na pytanie portalu wyborcza.pl, dlaczego właśnie ten film, starosta odpowiada: „Bo to film historyczny, o najnowszej historii Polski. Uważam, że docieranie do młodych ludzi przez inne formy niż książki na pewno w ich świadomości zapadnie”.
Całkowity koszt biletów wyniesie 14 tysięcy złotych, pieniądze pochodzą z funduszu przeznaczonego na oświatę. Wyjście na seans nie jest obowiązkowe, szkoła będzie respektować usprawiedliwienia wystawiane przez rodziców.
Tydzień temu minister edukacji narodowej Anna Zalewska z okazji premiery „Smoleńska” powiedziała, iż powinni go zobaczyć polscy uczniowie, jednakże wyjścia do kina będą zależne od decyzji rodziców i dyrektorów szkół.