Marszałek woj. lubuskiego napisała do Jerzego Owsiaka. „Jestem bardzo dumna, że nasze województwo mogło kolejny raz gościć najpiękniejszy festiwal świata” – czytamy w liście, w którym Elżbieta Polak mocno podkreśla bezpieczny przebieg imprezy. To wyraźne wsparcie dla festiwalu, któremu od niedawna przygląda się gorzowska prokuratura.„Dziękuję, Jurku, że w najbardziej tolerancyjnym i otwartym regionie w Polsce – czyli w Lubuskiem – odbywa się Przystanek Woodstock, który jest symbolem tych wartości. Żadne zakazy, rygorystyczne obostrzenia czy nakazy tego nie zmienią! – czytamy w liście marszałek Elżbiety Anny Polak, która tymi słowami wyraźnie chce wesprzeć Jerzego Owsiaka. Za to wsparcie prezes WOŚP podziękował na antenie Antyradia oraz na swoim videoblogu. – Pani marszałek zawsze jest na Przystanku Woodstock, zawsze go wspiera. Także finansowo, co powoduje, że impreza jest jeszcze piękniejsza, jeszcze bezpieczniejsza. List dodaje ducha i wiary w to, co robimy – komentuje na antenie Kręcioła TV Owsiak.
Marszałek w swoim liście podkreśla, że ’’Przystanek Woodstock, to nie tylko najpiękniejszy, ale także najbezpieczniejszy festiwal na świecie”. „Podczas tegorocznego Przystanku Woodstock było naprawdę bezpiecznie dzięki Tobie, dzięki Twojej ekipie, wolontariuszom, Pokojowemu Patrolowi. I także dlatego, że przez te wszystkie lata trwania festiwalu wychowaliście wspaniałą publiczność – szaloną, wierną, ale też mądrą i odpowiedzialną” – czytamy w liście.
’’Jestem bardzo dumna, że nasze województwo mogło kolejny raz gościć najpiękniejszy festiwal świata. Nie wyobrażamy już sobie naszego regionu bez Woodstocku, bez muzyki i magicznej atmosfery, bez całej masy pozytywnej energii. Akumulatory, które ładujemy latem na festiwalu, trzymają nas przez cały rok. Lubuskie i Woodstock, to duet naturalnie doskonały ponieważ łączy nas tolerancja, otwartość i szacunek dla równości. (…) Wspieramy i będziemy wspierać festiwal. Jako marszałek woj. lubuskiego podpisuję się pod tym całym sercem. Wierzymy w te same idee, popieramy te same wartości, takie jak wolność, równość, tolerancja. Tak jak napisałeś na Przystanku Woodstock, najpiękniejsza jest publiczność. To dla niej warto zacisnąć zęby i pomimo przeciwności losu po prostu robić swoje. A robicie piękne i dobre rzeczy, w których zawsze najbardziej liczy się człowiek” – napisała marszałek Polak podkreślając jednocześnie poczucie bezpieczeństwa towarzyszące imprezie.
’’Żadne zakazy, rygorystyczne obostrzenia, czy nakazy, tego nie zmienią. Podczas tegorocznego Przystanku było bardzo bezpiecznie dzięki Tobie, dzięki Twojej ekipie, wolontariuszom. (…) Cieszę się, że za rok chcielibyście spotkać się w Kostrzynie. Na pewno możesz liczyć na nas, na Lubuskie, na mieszkańców naszego regionu. Nie możemy się już doczekać następnego lata i kolejnej edycji festiwalu” – czytamy.
Marszałek Polak do listu dołączyła poświęcone festiwalowi wypracowanie swojego syna Jakuba, który napisał je w 2002 r. gdy miał 14 lat. „Jest na Woodstocku od początku. Zaczęliśmy w Żarach” – napisała polityk.
List marszałek Polak został wysłany w nieprzypadkowym momencie. W połowie sierpnia Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wlkp. wszczęła śledztwo, które ma wyjaśnić, czy w latach 2011-15 przy organizacji festiwali Przystanek Woodstock nie doszło do złamania prawa. Zawiadomienie złożył Piotr Wielgucki, bloger o pseudonimie „Matka Kurka”. – Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy jest zaskoczona wszczęciem śledztwa ws. rzekomych nieprawidłowości przy organizacji kilku edycji Przystanku Woodstock. Deklarujemy pomoc w wyjaśnieniu wątpliwości – poinformował PAP rzecznik Fundacji WOŚP Krzysztof Dobies. – Przepisy są jasne, dokumenty potwierdzają stan faktyczny i zbadanie tego jest tak naprawdę banalnie proste. W tym kontekście decyzję prokuratury oczywiście szanujemy i w prowadzonym postępowaniu pomożemy, jak tylko będziemy mogli, niemniej bardzo nas ta decyzja dziwi – powiedział Dobies.
Robert Kowalik
za www.onet.pl