Archiwum

Archiwum dla 06/03/2016

Magdalenka, uczta u Marszałka i jak to dobrze nie być przemądrzałym

Niezależna Gazeta Obywatelska 8

wodynskiPrzygnębiony oglądałem filmową relację z biesiady u Kiszczaka. Niezależnie bowiem od sensacji na temat zawartości szafy, którą chciała wdowa po nim frymarczyć – zachowałem dziecięcą ufność w słuszność wyboru, który dokonałem wcześniej, bezgranicznie przywódcom solidarnościowego ruchu wierząc. A film pokazał jak oni wtedy, w czasach rewolucji – żarli, pili, rechotali, poklepywali się kordialnie, prześcigając się w facecjach w Magdalence. Może i na tym wtedy polegała ich walka, ale mogli się ucztując z oprawcami zachowywać bardziej godnie. Czytaj więcej…

X
Serwis wykorzystuje pliki cookies: Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies w celach reklamowych, statystycznych oraz w celu dostosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też korzystać z nich współpracujący z nami reklamodawcy oraz firmy badawcze. Jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, to będą one zapisane w pamięci twojej przeglądarki.
W przeglądarce internetowej możesz zmienić ustawienia dotyczące cookies. Instrukcje dla poszczególnych przeglądarek znajdziesz tutaj