W Szpitalu Świętej Rodziny dokonano pierwszej aborcji od chwili odwołania prof. Bogdana Chazana. Stało się to zaledwie dwa dni po jego odwołaniu z funkcji dyrektora tej placówki.
O zdarzeniu poinformował sam prof. Chazan, który stracił stanowisko po tym, jak – powołując się na klauzulę sumienia – odmówił dokonania aborcji ciężko chorego dziecka – podaje Katolicka Agencja Informacyjna (KAI).
W szpitalu przy ul. Madalińskiego nie zabijano dzieci poczętych. Jak wynika z podanego do publicznej wiadomości projektu wystąpienia po kontroli przeprowadzonej przez władze m.st. Warszawy – organ założycielski placówki – wcześniej dokonano w niej aborcji tylko raz, w 2006 roku. Jak informuje prof. Chazan, także wtedy nastąpiło to bez jego wiedzy, podczas jego nieobecności.
Profesor Bogdan Chazan został dyrektorem szpitala przy ul. Madalińskiego w 2004 roku. Ostatnio stał się obiektem kampanii środowisk proaborcyjnych, w tym mediów i polityków lewicy, a także ministra zdrowia i opieki społecznej Bartosza Arłukowicza, krytykujących wybitnego ginekologa i położnika i domagających się jego ukarania za to, że – powołując się na klauzulę sumienia – odmówił aborcji dziecka cierpiącego na poważne wady.
Na początku lipca prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz zapowiedziała jego odwołanie. Kampania przeciwko prof. Chazanowi i jego odwołanie wywołało stanowcze protesty nie tylko obrońców życia. W poniedziałek prof. Chazan otrzymał wymówienie z pracy.
Artykuł ukazał się w Naszym Dzienniku