W najnowszym numerze brzeskiego tygodnika lokalnego „panorama” (nr 24/169 z dn. 25.06.2014) ukazała się relacja z pewnej uroczystości pod tytułem „UNIA JEST JAK RODZINA”.
Pomyślą Państwo, że był to miting Platformy Obywatelskiej, lub propagandówka Fundacji Szumana zorganizowana z pieniędzy jakiegoś tam „europejskiego funduszu”?
Nic z tych rzeczy.
Relacja dotyczyła festynu przedszkolnego!
A konkretnie Przedszkola Publicznego nr 3 w Brzegu. Z relacji dowiadujemy się między innymi że, „przedszkolaki przez cały rok poznawały różne państwa Unii Europejskiej, panujące w nich zwyczaje, język oraz ważniejsze miejsca, budowle czy przedmioty charakterystyczne dla danego państwa. Podsumowaniem rocznej pracy , a także upamiętnieniem rocznicy (10 rocznica wejścia Polski do UE – przyp. autora) był właśnie festyn rodzinny, ukazujący dzieciom i przybyłym gościom, że państwa europejskie, wchodzące w skład Unii, to jedna wielka rodzina. Każda grupa , poczynając od maluszków, reprezentowała inny kraj.”
Pomijając już nawet fakt, że dzieciom utrwala się fałszywy i wybiórczy pogląd, że pełnoprawnymi państwami europejskimi są jedynie te wchodzące do Unii ( 27 z pośród 46 położonych w Europie)to skandalem jest polityczna indoktrynacja nieletnich (UE jest tworem polityczny o wyraźnym światopoglądzie) i to za pieniądze pochodzące m.in. ze składek rodzicielskich. Kolejną sprawą jest program edukacyjny realizowany w przedszkolu, bo jak dowiadujemy się z cytowanej relacji „przedszkolaki przez cały rok poznawały różne państwa Unii Europejskiej”.
Niedopuszczalne są również niezwykle emocjonalne i zaangażowane w swej wymowie sformułowania określające Organizację polityczną mianem „rodziny” czy „wspólnego domu”, przynoszące na myśl najgorsze wzorce komunistycznej propagandy określające tak Związek Radziecki i jej satelity (ukuty był nawet dowcip, którego puenta stwierdzała, że rodziny się nie wybiera).
Poznawanie świata jest fascynujące, rozwijające wyobraźnię i wiedzę. Dzieci od najmłodszych lat powinny poznawać otoczenie bliskie i najdalsze, ale nie pod kątem politycznym! (w wyniku którego dzieci poznają np. Hiszpanię bo ta należy do UE, ale już nie Ukrainę, czy Szwajcarię). Wyobrażam sobie analogiczne sytuacje, cofając się 30 -40 lat wstecz, kiedy to rodzice nasi poznawali wyłącznie państwa należące do „Układu Warszawskiego”. To wstrętne kiedy ideologia, polityka i zaangażowany światopogląd wchodzi już nie tylko do szkół (różne „klasowe kluby europejskie”), ale także do przedszkoli!
Z jakiej okazji nauczyciele i pedagodzy będą organizować festyny gdy na przykład zmieni się układ geopolityczny w Europie w wyniku którego Polska, zakładając czysto hipotetycznie, wejdzie w struktury „Unii EuroAzjatyckiej” wykluczającej Niemcy i Francję, a przyjmując w ich miejsce Tadżykistan i Uzbekistan?
Niestety, pytanie to nie dotyczy wyłącznie ciała pedagogicznego z Przedszkola Publicznego nr 3 w Brzegu, wystarczy bowiem przewrócić kilka stron gazety, żeby dowiedzieć się, że dzieci z Przedszkola Publicznego nr 7 „znają kraje Unii Europejskiej”.
A co z pozostałymi krajami? Narzuca się pytanie kolejne.
Rodzice, uczcie i rozwijajcie swoje dzieci w oparciu o całą dostępną wiedzę, nie pod kątem bieżącej polityki bo „czym skorupka nasiąknie za młodu tym na starość trąci”.
Tomasz Greniuch
Dobrze napisane. Nie wszystkie panstwa Europy weszły do Unii Europejskiej, i o tym trzeba pamietać i uczyć dzieci o wszystkich krajach.Unia Europejska nie ma patentu na dobrobyt .To sztuczny twór, niestety ,zakłamany.
@NGO.Dzieki za Wiadomosci,z których sportowe wiesci są imponujące.Szczególnie podoba mi sie Bal Mistrzów Sportu.Doceniani sa młodzi sportowcy, przez lokalne wladze Od 20 lat Bal organizuje pan Krzysztof Centner dziennikarz sportowy Nowin Nyskich,pan Janusz Sanocki dyrektor tegoz wydawnictwa. Warto wiedzieć.Co pominieto w filmie ale ładnie opisane jest w gazecie w ramach patronatu medialnego..Powodzenia sportowcom zycze.Szczególne slowa uznania dla organizatorow.