Nagroda Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich za najlepszy artykuł
Jerzy Janowicz po porażce z Marinem Ciliciem 6:4, 7:6 (7-5), 4:6, 1:6, 3:6 w meczu 2. rundy Grupy I Strefy Euro-afrykańskiej Pucharu Davisa zdenerwowany zwrócił się do dziennikarzy na konferencji prasowej, by sami wyszli na kort a nie ciągle oczekiwali sukcesów, gdy tenisiści „grają w szopach”, czy tak jak Zbigniew Bródka ćwiczą bez lodowiska w Polsce. Czy miał rację w tym co mówił, czy przesadził z formą? Zobaczcie sami i oceńcie.
http://sport.tvp.pl/14692898/janowicz-grzmi-na-dziennikarzy-oczekiwania-kim-wy-jestescie
tk
Popieram pana Janowicza.Nie przesadził z forma wypowiedzi.Ciekawe, co by miał do powiedzenia dziennikarz,po 4 godzinach grania na korcie. Faktem jest,ze nawzajem sie nie szanujemy.Ale komus na tym zalezy,aby Polacy szukali scysji.To dawna nomenklatura i jej dzieci,
Bez jaj Ireno! Rozumie przyjdź ku mnie! Sportowcy nie mają gdzie ćwiczyć; kortów tenisowych mają za mało! Lodowisk brakuje, a w szczególności „Orlików” ! Ciekawe dlaczego Radwańskim wystarczyło? (Małysz i Stoch też pewnie na „sucho” w symulatorze ćwiczyli!). Warto by zobaczyć te stodoły w których trenował paniczyk mięśniak Jerzyk. Kiepski mały pływak mówi, ze woda za rzadka, a nieszczęsna babcia Irena biadoli jak echo za goowniarzem! Na domiar złego wymyśla dziennikarzom, którzy jego zdaniem winni za jego piłeczką biegać, by zrozumieć wielkość tego nieudacznika. I babcia Irena dalej w lamenty za beniaminkiem. Mówiąc szczerze, zabieram głos tylko z powodu babci Ireny, bo rozwydrzony gn..jek mnie w ogóle nie interesuje (sam sobie strzelił w jaja tą wypowiedzią). Ale w co strzeliła sobie stała uczestniczka pyskówek na forum NGO ???
@pan Lubomirski.Nie tak ostro do Babci Irenki. Babcia Irenka akurat jest wtajemniczona w arkana sportowe. Babcia Irenka nie strzeliła sobie wpięte.Babcia Irenka nie pyskuje na forum, tylko stara się fakty zatwierdzić albo dokonać analizy na czynniki pierwsze. Babcia Irenka nigdy nie lamentuje,jest mi to obce.Babcia Irenka jest szczęściarą,Spotyka prawdziwych mężczyzn,którzy pomagaja polskiej młodziezy rozwinać swoje talenty, która jest pracowita. która nas godnie reprezentuje.Dla mnie wyznacznikiem jest 4-godzinne wywijanie rakieta,to cieżka praca.Tego panie nie zrozumiesz i sam strzeliłes sobie w swoje diamenty.Babcia Irenka życzy miłych snów.
Strzel sobie babciu sznapsa na uspokojenie nerwów i może ci jakoś na demencję pomoże!
@Anonim. Jakbyś mi tak tokaja zaproponował.to byłby konkret, a sznapsa nie znam.A moje nerwy są utemperowane, w przeciwieństwie do Twoich.W moim wieku nie czas jeszcze na demencje starcza.To raczej Ciebie dotyczy. Ja mam jeszcze mnóstwo rzeczy do zrobienia. 3maj sie.dobrego dnia,jak mówił Ojciec Pio.