We środę 26.02.2014, przed warszawskim gmachem Ministerstwa Rolnictwa demonstrowali działacze NSZZ Rolników Indywidualnych Solidarność i innych organizacji rolniczych. Protest rolników wsparli nacjonaliści. Rolnicy domagali się przede wszystkim pomocy państwa dla hodowców świń zagrożonych afrykańskim pomorem. Nacjonaliści, w tym przemawiający do rolników lider Ruchu Narodowego Robert Winnicki, domagali się zakazu sprzedaży ziemi rolnej cudzoziemcom.
1 maja 2016 zakończy się okres ochronny na wykup polskiej ziemi przez cudzoziemców. Ruch Narodowy domaga się wpisania do Konstytucji, że właścicielem ziemi w Polsce może być jedynie obywatel RP i nstytucje takie jak kościół katolicki.
Prócz działaczy Ruchu Narodowego, Młodzieży Wszechpolskiej, na demonstracji byli też aktywiści Niklota i autonomiczni nacjonaliści z Radomia. Autonomiczni nacjonaliści popierają zakaz sprzedaży ziemi w Polsce cudzoziemcom, chcą by tylko Polacy mieli prawo do posiadania
ziemi w Polsce, i domagają się zakazu prywatyzacji lasów – po pierwsze dla tego, że Polacy nie mają za co kupować lasów, więc były by one przejęte przez cudzoziemców, a po drugie dla tego by wszyscy Polacy mieli dostęp do rekreacji w lasach. Podobnie Niklot popiera prywatną własność ziemi tylko dla Polaków, zakaz sprzedaży ziemi cudzoziemcom, i zakaz prywatyzacji – Polskie lasy były by zdaniem Niklota wykupione przez zagraniczne korporacje, które nie płaciły by podatków w Polsce.
Jan Bodakowski