W mediach społecznościowych robi karierę link za całą rozmową Roberta Mazurka z Dorotą Kanią o najnowszej książce „Resortowe media”. Rozmowa stała się hitem weekendu. Dziennikarka „Gazety Polskiej” stwierdziła, że to nie pochodzenie, przeszłość rodziców czy powiązania z systemem komunistycznym są istotą tej książki.
O wielu innych nie pisaliśmy z jednego powodu: przyjęliśmy założenie, że zdecyduje zachowanie tych ludzi w III RP, to jaki mieli wpływ na budowę tego systemu
– przekonuje.
Fragment wywiadu:
Mazurek: Współautor „Resortowych dzieci”, wiceprezes radia za PiS, Jerzy Targalski prócz tego, że był zaangażowany w opozycję, sam należał do PZPR.
Kania: Pytaj o to Jerzego Targalskiego, ja się nie będę za niego wypowiadać.
Mazurek: A nie pytałaś go o karierę ojca? Targalski senior całe życie w PZPR, redaktor partyjnych pism, pracownik Zakładu Historii Partii przy KC PZPR, w latach gomułkowskich na placówce, w polskim ośrodku w Sofii.
Kania: Najlepiej by to Jerzy Targalski mówił o sobie, a nie ja.
Mazurek: Przecież pisząc taką książkę Targalski wznosi się na Himalaje hipokryzji i komizmu.
Kania: A ja wcale nie sądzę, by to było śmieszne i nie dostrzegam w tym hipokryzji.
W rozmowie, która ukazała się w tygodniku „Plus Minus” – dodatku do „Rz” – Kania zarzuca również innym przedstawicielom konserwatywnych mediów brak odwagi, by napisać taką książkę.
Oto link do całego wywiadu.
http://justpaste.it/kania_
tk, wpolityce, 300polityka
Dobrze, że takie książki powstają.
Ale wracając do wywiadu z panią Kanią
„Mazurek: Przecież pisząc taką książkę Targalski wznosi się na Himalaje hipokryzji i komizmu.
Kania: A ja wcale nie sądzę, by to było śmieszne i nie dostrzegam w tym hipokryzji.”
To jest hipokryzja!
I to również z wielu innych powodów.
Choćby z tego, że już przed laty prof Jerzy Robert Nowak, związany z RM, napisał podobną przemilczaną wówczas przez środowisko GP, książkę pt ” Czerwone Dynastie”
…no ale wówczas patryjoci od Sakiewicza zajęci byli poszukiwaniem ruskich szpiegów w radiu Maryja, w związku z ich antenami na Uralu :)
Pamiętają państwo tę hańbę w waszych szeregach?
http://www.jerzyrobertnowak.com/ksiazki/czerwone_dynastie.htm
@Eleonora
To Rydzol ma te anteny na Uralu czy nie? Bo jeśli ma to jego tępienie jest jak najbardziej słuszne.
…i do tego mieszkał w RFN.
.. no faktycznie argument- nie mieszkał w Telawiwie :))
Demony intelektu z GP dają głos!
@Eleonora
Proste pytanie: co uważasz za większą zarazę GW czy GP ?
@Anonim
Jak to co, wszystko co szkodzi Władimirowi Władimirowiczowi.
@Anonim
@Anonim
Odfrunął gdzieś mój komentarz.
Bardzo panów proszę o zmianę swoich nicków.
Bo to wstyd wielki i obciach by taki opozycjonista z taaaką kartą
i drugi Anonim dziennikarz z dziedziny tych „niepokornych”
kazali się tak banalnie tytułować!
Marne to i odzwierciedla stan waszego umysłu….
Teraz z serii
Znajdź różnice
Gazeta Wyborcza uprzejmie donosi:
„Strona żydowska chce zmienić napis na pomniku upamiętniającym mord na co najmniej 340 Żydach w Jedwabnem. Chodzi o to, by pojawił się na nim zwrot, że zbrodni dokonali sąsiedzi – Polacy”
A Gazeta Polska a konkretnie jej dziennikarz:
„Dawid Wildstein, kreowany przez część pro PISowskich mediów na reprezentanta młodej polskiej prawicy, był łaskaw stwierdzić na Twitterze w dniu 72 rocznicy zbrodni w Jedwabnym, że „Dziś rocznica okrutnego wymordowania kilkudziesięciu żydowskich mieszkańców Jedwabnego przez Polaków, działających z inspiracji Niemców”. Po godzinie dodał, że „Z rozpędu napisałem kilkudziesięciu, chodziło oczywiście o kilkuset”.
http://wiadomosci.gazeta.pl/kraj/1,34309,2813658.html
http://www.fronda.pl/blogi/amdg/dawid-wildstein-na-twitterze-szerzy-skompromitowane-klamstwa-grossa-o-jedwabnym,34400.html
Tytułem odpowiedzi.
@Eleonora
To więc co jest zatem większą zarazą ?