Pacyfikacja kopalni „Wujek” miała miejsce w KWK Wujek w związku z wprowadzeniem w Polsce Stanu Wojennego (1981-1983). 16 grudnia 1981 r. doszło do masakry górników strajkujących (strajk okupacyjny) przeciw ogłoszeniu Stanu Wojennego.
16 grudnia około godz. 9.00 na teren kopalni przybył dyrektor Maciej Zaremba, zastępca szefa Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego płk Piotr Gębka z płk. Czesławem Piekarskim i wiceprezydentem Katowic, Jerzym Cyranem. Kiedy próbowali zabrać głos, górnicy zaczynali śpiewać hymn. O godz. 9.30 z dyrekcji przekazano górnikom polecenie, aby teren kopalni opuściły wszystkie kobiety. Pół godziny później siły pacyfikacyjne zaczęły zajmować wyznaczone pozycje. Odcięto kopalnię od miasta i o godz. 11 rozpoczęto akcję „oczyszczania przedpola”, czyli rozpędzenia tłumu zgromadzonego przed bramą.
Do głównego uderzenia przeznaczono: 5 kompanii ZOMO, 2 kompanie ORMO, 1 kompanię NOMO, 7 armatek wodnych, a ponadto 3 kompanie po 10 bojowych wozów piechoty i 1 kompanię czołgów. Dodatkowo do dyspozycji dowódcy zostawiono pluton specjalny ZOMO.
W pacyfikacji zginęło 9 górników: Jan Stawisiński, Joachim Gnida, Józef Czekalski, Krzysztof Giza, Ryszard Gzik, Bogusław Kopczak, Andrzej Pełka, Zbigniew Wilk, Zenon Zając, a 21 zostało rannych. Rannych zostało 41 milicjantów i żołnierzy, w tym 11 ciężko.
Główni winowajcy masakry polskich górników jak dotąd nie zostali rozliczeni.
Więcej zob. www.wujek.pl