Dziś we Wrocławiu Wiceprezes Solidarnej Polski Beata Kempa, złożyła do Prokuratora Generalnego zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa korupcyjnego przez posłów PO. Ma to związek z ujawnionymi przez media kompromitującymi, korupcyjnymi nagraniami jednego z parlamentarzystów PO.
Z kolei w Sejmie Zbigniew Ziobro, Prezes SP, zaapelował, by stanowisko w sprawie zajął Przewodniczący PO, a zarazem premier, D. Tusk. Z. Ziobro zauważył, że skoro Przewodniczący Klubu PO, R. Grupiński, publicznie zażądał powtórzenia wyborów na Dolnym Śląsku z uwagi na aferę korupcyjną, to jest to świadectwo bezprecedensowego konfliktu w łonie partii rządzącej. Tego rodzaju wypowiedź stanowi de facto publiczną krytykę premiera D. Tuska przez Przewodniczącego Klubu PO. A premier nadal nie reaguje na aferę korupcyjną w szeregach własnej partii.
Wobec poważnych dowodów, w tym nagrań uprawdopodabniających ofertę korupcyjną, Przewodniczący KP SP Arkadiusz Mularczyk, skierował pismo do Marszałek Ewy Kopacz, o niezwłoczne zwołanie w tej sprawie komisji etyki. Jako, że sprawa dotyczy parlamentarzystów, zaapelował on również do pani Marszałek, by przyłączyła się do żądania poseł B. Kempy, skierowanego do Prokuratora Generalnego, o prowadzenie śledztwa w tej sprawie.
Biuro prasowe SP, gop
Prokuratura powiększy swoje zasoby ludzkie, bo spraw do rozstrzygnięcia będzie coraz więcej. I to członkowie PO partii miłosci zajmą jej czas.