Michał Tadeusz Falzmann urodził się 28 października 1953 r. Był polskim urzędnikiem państwowym, inspektorem Najwyższej Izby Kontroli, który wykrył nieprawidłowości w Funduszu Obsługi Zadłużenia Zagranicznego i doprowadził do ich ujawnienia. Wynikiem tego była tzw. afera FOZZ. Zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach 18 lipca 1991 r. w Warszawie. Miał 38 lat. Pozostawił żonę i pięcioro dzieci.
Pracował w przedsiębiorstwie Agrotechnika, z którego zwolnił się, nie przyjmując należnego mu wynagrodzenia. Przez pewien okres był dyrektorem Polonu, zakładu produkującego urządzenia do pomiaru radioaktywności. Pracował także w urzędzie skarbowym. W ostatnim okresie życia pełnił funkcję inspektora-głównego specjalisty w Najwyższej Izbie Kontroli. Falzmann próbował przekazać władzom, działaczom politycznym i opinii publicznej informacje o defraudacji zasobów finansowych Polski. 16 lipca 1991 r. Anatol Lawina, dyrektor Zespołu Analiz Systemowych NIK, przedstawił mu polecenie prezesa NIK, prof. Waleriana Pańki, o odsunięciu go od wszelkich czynności kontrolnych prowadzonych przez zespół, w którym dotychczas pracował. Dwa dni później, 18 lipca 1991, Falzmann zmarł. Jako przyczynę zgonu uznano zawał serca.
W kilka miesięcy po jego śmierci – w przeddzień zapowiedzianego ogłoszenia wyników swojej pracy — zginął w wypadku samochodowym Walerian Pańko, jego przełożony, a wraz z nim Janusz Zaporowski, ówczesny dyrektor Biura Informacyjnego Kancelarii Sejmu. Wypadek przeżyła żona Pańki oraz kierowca służbowej lancii. W ciągu kilku miesięcy od wypadku zmarł zarówno kierowca, jak i policjanci, którzy jako pierwsi przybyli na miejsce wypadku. W domu prezesa NIK nie znaleziono żadnych dokumentów związanych z FOZZ. Wg niektórych komentatorów i dziennikarzy, śmierć Falzmanna i innych osób, jak i fakt, że w aferę FOZZ były zamieszane służby specjalne (WSI), świadczą o możliwości ich zabójstwa. Michałowi Falzmannowi poświęcony jest film dokumentalny Jerzego Zalewskiego, Oszołom, wyemitowany 6 marca 1995 r. w TVP1, a także cykl dwóch programów publicystycznych „Pod Prąd — Izabela Brodacka-Falzmann”, prezentowanych w Telewizji Puls w maju 2005 r.
Oprac. TK
Ciekawe informacje,ale jakże smutne. Nagłe zgony, nagłe wypadki, i po 22 latach nadal mają miejsce. A zabicie generała Papała -głownego komendanta policji, do dzisiaj nie rozwikłana,tez daje do myślenia. Czy w tym gronie jest ” tajniak ” ,którego nie mozna rozszyfrować? A FOZZ nasze pieniadze ukradł.