Jednym z podstawowych praw obywatelskich zagwarantowanych w Konstytucji RP jest prawo do informacji publicznej. Z uwagi na rangę i znaczenie tego prawa dla prawidłowego funkcjonowania państwa umieszczono je w rozdziale II – „Wolności, prawa i obowiązki człowieka i obywatela”. Sformułowane w ustawie zasadniczej prawo daje obywatelom możliwość uzyskiwania nieskrępowanego dostępu do wszelkich informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne, działalności samorządu gospodarczego i zawodowego, a także innych osób oraz jednostek organizacyjnych w zakresie w jakim wykonuję zadania władzy publicznej i gospodarują mieniem komunalnym lub majątkiem Skarbu Państwa. Prawo do informacji publicznej obejmuje również dostęp do dokumentów oraz wstęp na posiedzenia kolegialnych organów władzy publicznej pochodzących z wyborów dając ponadto możliwość rejestrowania dźwięku i obrazu.
W dniu 6 września 2001 r. Sejm RP uchwalił ustawę o dostępie do informacji publicznej, która w sposób szczegółowy uregulowała zasadę jawności oraz tryb udostępniania informacji publicznej. Artykuł 23 ustawy mówi, że „Kto wbrew ciążącemu na nim obowiązkowi, nie udostępnia informacji publicznej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku”.
Jednak praktyka pokazuje, że jest to tylko zapis prawny, którego urzędnik wcale nie musi przestrzegać, może to robić skutecznie i bez obaw o konsekwencje. Oto kilka przykładów z życia wziętych. Jako radny Lewina Brzeskiego postanowiłem skorzystać z przysługującego mi prawa dostępu do informacji publicznej sprowokowany pytaniami przedsiębiorców. Dotyczyły one bezprzetargowych zleceń na usługi oraz finansowania przez gminę Lewin Brzeski miejskiej spółki z 100 proc. udziałem finansowym gminy – Zarząd Mienia Komunalnego. 24 maja 2011 r. złożyłem w tej sprawie do burmistrza wniosek o udostępnienie informacji publicznej tj. „Porozumienia ramowego w sprawie zasad administrowania i zarządzania zasobami mienia komunalnego gminy Lewin Brzeski”. Porozumienie zostało zawarte 1 lutego 2011 r. pomiędzy burmistrzem i prezesem gminnej spółki ZMK w celu ustalenia zasad finansowania spółki przez budżet gminy.
Liczne odmowy udzielenia informacji publicznej burmistrz uzasadniał tym, że jest to dokument prywatny (sic!), stanowi
tajemnicę przedsiębiorstwa, zawarto w nim informacje niejawne. Później pojawiła się tajemnica handlowa i ochrona danych osobowych. Po wielu miesiącach korespondencji otrzymałem wreszcie odmowę w formie zgodnej z prawem tj. decyzji administracyjnej. Sprawę skierowałem więc do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Opolu, które decyzją
z dnia 31 sierpnia 2012 r. uchyliło decyzję burmistrza w całości i przekazało sprawę do ponownego rozpatrzenia. Niestety, burmistrz zamiast rozstrzygnąć sprawę poprzez udostępnienie żądanej informacji lub kolejne rozstrzygnięcie odmowne w formie decyzji administracyjnej – zaczął powtórnie korespondować. W tej sytuacji radnemu pozostała jedynie droga sądowa tj. złożenie skargi na bezczynność burmistrza i przewlekłe prowadzenie sprawy do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu. No cóż, droga sądowa i związane z tym koszty sądowe i obsługi prawnej, to dla radnego emeryta za wiele. Burmistrz procesując się ma przecież do dyspozycji obsługę prawną utrzymywaną z pieniędzy podatników co daje możliwość procesowania się w nieskończoność, gdyż nie wiąże się z wydatkowaniem prywatnych pieniędzy. W tej sytuacji postanowiłem wykorzystać uprawnienia jakie posiada Komisja i Rewizyjna Rady Miejskiej w Lewinie Brzeskim, której jestem członkiem. Na posiedzeniu komisji związanym z kontrolą wykonania budżetu gminy za 2011 r., zwróciłem się do burmistrza o udostępnienie Komisji Rewizyjnej ,,Porozumienia….”. Niestety, burmistrz kategorycznie odmówił udostępnienia dokumentu uzasadniając to tajemnicą handlową. Sytuacja powtórzyła się jeszcze w 2013 r. przy kontroli wykonania budżetu gminy za rok 2012. Komisji Rewizyjnej po raz kolejny nie udostępniono żądanego dokumentu. W tej sytuacji działalność Burmistrza Lewina Brzeskiego związana z realizacją porozumienia w sprawach zasad finansowania spółki z budżetu gminy oraz bezprzetargowego wykonywania usług pozostała poza kontrolą Rady Miejskiej!
Burmistrz odmawiając komisji dostępu do dokumentu na podstawie, którego wydawał pieniądze z budżetu gminy stanął ponad prawem a przede wszystkim poddał w wątpliwość sens funkcjonowania Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej w Lewinie Brzeskim. Poza tym, na ile wiarygodne są uchwały Rady Miejskiej w Lewinie Brzeskim w sprawie rocznego wykonania budżetu gminy jeśli Komisji Rewizyjnej w sposób skuteczny uniemożliwiono przeprowadzenie pełnej kontroli jego wykonania?!
Czasem niechęć Burmistrza Lewina Brzeskiego na udzielenie odpowiedzi nawet na najprostsze pytanie dotyczące finansów gminy jest porażająca. Odmowę udzielenia radnemu odpowiedzi na pytanie dotyczące wielkości kredytu jaki zaciągnęła gminna spółka Hydro-Lew na budowę kanalizacji sanitarnej we wsi Kantorowice burmistrz uzasadnił … tajemnicą handlową. A wiadomo przecież, że w przypadku niewypłacalności spółki, w której gmina ma 100 proc. udziałów, to z podatków mieszkańców będą pokrywane jej zobowiązania! Czy wtedy również informacja w tej sprawie będzie tajemnicą handlową?
Inny przykład. Na sesji w grudniu 2011 r. w trakcie dyskusji przed podjęciem uchwały w sprawie Wieloletniej Prognozy Finansowej zapytałem burmistrza jakie inwestycje kryją się pod wielomilionowymi wydatkami, które zaplanował w WPF na lata 2013 – 2014. Bez słów komentarza odmówił udzielenia informacji. Ustawa o dostępie do informacji publicznej zobowiązuje władze gmin m.in. publikowania na stronach Biuletynu Informacji Publicznej dokumentów z przebiegu i efektów kontroli oraz wystąpień, stanowisk, wniosków i opinii podmiotów ja przeprowadzających. W związku z tym, że władze gminy Lewin Brzeski od samego początku obowiązywania ustawy tj. od 12 lat nie przestrzegają tego obowiązku, złożyłem w tej sprawie w dniu 26 czerwca 2012 r. interpelację. W odpowiedzi burmistrz poinformował mnie, że przyczyną takiego stanu rzeczy jest przebudowywana strona BIP UM. Do dzisiaj nic się w tej sprawie nie zmieniło. W dalszym ciągu dokumenty z przeprowadzonych kontroli nie są na stronach BIP zamieszczane a przepisy ustawy ignorowane.
Jak ważny jest obowiązek podawania do wiadomości radnych i mieszkańców informacji publicznej o planowanych zamiarach inwestycyjnych świadczy opisywana na łamach NGO tzw. „afera dębowa” w Lewinie Brzeskim.
Ludwik Juszczak
Radny Lewina Brzeskiego, członek Stowarzyszenia „Stop Korupcji”
Artykuł ukazał się w papierowym wydaniu specjalnych z października 2013 r.
Panie Juszczak jeszcze chwila i wybory,trzeba się go pozbyć i jego kolesi a w szczególności prezesa ZMK i wszech mocnego kolesia dyr.Domu Kultury,tylko spokojnie ja u siebie w Opolu porozmawiam z kim trzeba.Już dawno mam na oku ten wasz Lewin.Pozdrawiam
Brawo Panie Juszczak jest Pan jedynym który nie boi się powiedzieć prawdę. T u w lewinie jest Ranczo….
@P. Mario77. Takich burmistrzów, nie przestrzegajacych prawa na terenie kraju jest sporo. To nie jest jedyne Ranczo. Należy więc upominać i kontrolować.Dobrze,że znależli się odważni.I za to dziękujemy.
Panie Juszczak-Brawo oby sie to dla Pana nie zaknczylo *Syciliskim Sädem wiadomo ze tam tylko mafia ma RACJE! Maly sukces w Brzeskim Sadzie nie oznacz wygranej walki jest to wygrana mala potyczka.Zycze dalszej nieugietej Walki!!!!!! Ewa M.
A co nowego u burmistrza Lewina Brzeskiego? Ranczo kwitnie. „Psy szczekają,karawana jedzie dalej”?
w lewinie to jest sama mafia sami złodzieje taka klka się czyma razem do gazu z nimi
Burmiszcz jego załoga czterech pancernych jego złoga tak sie ciągnie latami tego sie zmieni ludzie czeba mafie usunąć zaco mi sie płaci zato siedząm kradnom z naszej gminy
@ka
Pan Burmistrz lepiej by się porzadkami w mieście zajął ,bo Lewin jest tak brudny ze aż wstyd.Za żadnego wcześniejszego burmiszcza tak nie było jak teraz .Park kolo poczty to jeden wielki syf.Wstydz się panie burmistrzu.Teraz wyborów to Pan napewno nie wygra.A pan Struski tez niech się weźmie do pracy.
Pan Burmistrz lepiej by się porzadkami w mieście zajął ,bo Lewin jest tak brudny ze aż wstyd.Za żadnego wcześniejszego burmiszcza tak nie było jak teraz .Park kolo poczty to jeden wielki syf.Wstydz się panie burmistrzu.Teraz wyborów to Pan napewno nie wygra.A pan Struski tez niech się weźmie do pracy.