Wilkos: Skok na nasze emerytury

Autor Obywatelski1

Rostowski ytPrzygotowana przez rząd PO-PSL propozycja ”reformy” OFE to nic innego jak nacjonalizacja połowy oszczędności Polaków dla doraźnych potrzeb budżetowych oraz faktyczny demontaż II filaru systemu emerytalnego. Zgodnie z rządową propozycją umorzonych zostanie 120 mld zł obligacji Skarbu Państwa, jakie były w aktywach OFE na koniec 2012 roku. Obniży to dług publiczny o ok. 8 punktów procentowych, co jest ministrowi Rostowskiego pilnie potrzebne, tyle że o te same 120 mld zł wzrośnie dług ukryty w ZUS. Dodatkowo ZUS przyjmie środki wszystkich ubezpieczonych, którzy przejdą na emeryturę w ciągu najbliższych 10 lat, to jest ok. 46 mld zł. Pieniądze te pozwolą na ograniczenie deficytu budżetowego i umożliwią przygotowanie budżetów wyborczych na lata 2014 i 2015; zapewne już od stycznia zaczną się podwyżki dla pracowników sfery budżetowej: nauczycieli, policjantów, itp.

Pozbawione OFE możliwości zakupu obligacji Skarbu Państwa i zmuszenie do inwestowania tylko na giełdzie to skazywanie Polaków na absurdalny hazard – giełdową grę o swoje emerytury, na takich zasadach nie opiera się żaden kapitałowy system emerytalny na świecie.
Jednak skok na OFE oznacza nie tylko, jak na Cyprze, nacjonalizację oszczędności milionów Polaków, ale też uderzy w całą polską gospodarkę i uruchomi uciekanie kapitału z naszego kraju. Tylko w ciągu dwóch dni od ogłoszenia decyzji o reformie OFE z giełdy wyparowało ponad 50 mld zł. Chyba bezpowrotnie upadł też pomysł, aby stworzyć z warszawskiej giełdy regionalne centrum finansowe. Akcje kolejnych prywatyzowanych spółek nie trafią już w polskie ręce – do prywatyzacji niezbędny będzie obcy kapitał, ponieważ OFE ze stabilnego źródła długoterminowego popytu zmieniły się w źródło gwałtownej, giełdowej podaży. Spółkom skończył się też czas łatwego pozyskiwania kapitału na rozwój, teraz będą musiały korzystać z oferty banków, zaciągając drogie kredyty.

Najgorsze jest jednak to, że wszystko to robione jest bez planu, na szybko i zupełnie niepoważnie. Nie można w imię doraźnych celów, zmieniać norm prawnych, które miały właśnie przed takimi sytuacjami zabezpieczać! Nie można też łamać umowy społecznej, oszukując przy tym obywateli, że zmiany zagwarantują im w przyszłości bezpieczne i dostatnie emerytury. Fakty są takie, że wszelkie symulacje dotyczące systemu emerytalnego w Polsce nie pozostawiają złudzeń — z każdym kolejnym rocznikiem nowo przyznawane emerytury będą coraz niższe. Dziś emeryt dostaje statystycznie około 80 proc. swojej pensji. Za 30 lat będzie to już jedynie około 40 proc. Rozmontowanie OFE sprawi, że ten spadek będzie jeszcze głębszy, a emerytury obecnych 30-latków będą jeszcze bardziej głodowe, niż planowano.

Artykuł ukazał się w październikowym wydaniu NGO

Aktualizacja:
Wczoraj rząd przedstawił projekt „reformy” OFE. W uzasadnieniu czytamy: „Projekt ustawy ma na celu obniżenie długu publicznego i kosztów jego obsługi, co w przyszłości powinno zapobiec podwyżce podatków oraz wynikających stąd zagrożeń” – i wszystko jasne.

Dodatkowo pod rygorem grzywny do 1 000 000 zł lub nawet pozbawienia wolności do lat 2 zakazana będzie wszelka reklama OFE.

Autor: Małgorzata Wilkos

  1. ely
    | ID: d4c09758 | #1

    2 biliony zł długu + 3 biliony zł długu ukrytego i zanosi się na to ,że rząd idzie na zaciąganie dalszych kredytów, dalszego zadłużania dopóki kredytodawcy dadzą pieniędze, a potem to niech sie dzieje co chce, niech o przyszłość swoją i swoich dzieci martwią się sami Polacy.To nie jest problem rządu PO to jest problem tych rodzin polskich. A zanosi sie na tąpnięcie gorsze niż w Grecji, ale lemingom to nie przeszkadza, 7 lat prania medialnego mózgów u niektórych pozostawił ślad na całe życie, pozbawił ich zdolności samodzielnego myslenia, poszukiwania prawdy.

Komentarze są zamknięte